ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Musiał wyłożyć wszystkie karty na stół. – Posłuchaj mnie. Pragnę opowiedzieć ci pewną historię. O myszach, które mieszkają w Opactwie, o tam, w dole. A zwłaszcza o jednej myszy, która miała na imię Marcin. Wróblica uważnie wysłuchała opowieści o Opactwie Redwall i roli, jaką przyszło odegrać jemu, Maciejowi, w tej godzinie próby. Kiedy skończył, nie miała wątpliwości, że mówił szczerze; widziała prawdę wypisaną na jego obliczu. Przysunęła się bliżej i powiedziała: – Macieju, przecież wiedziałam. Kiedy cię tylko spotkałam, dostrzegłam twój pas. Podobne coś za fotelem w gnieździe króla. – Więc dlaczego...? I znów Maciej uciszony został gestem podniesionego skrzydła. – Młoda myszą cicho siedzi. Teraz ja opowiem historię. Długi czas temu, nim matka była jajko, rządził król Krwawe Pióro. Ukradł miecz z kurka. Miecz zrobił z wróbli dumny, silny lud: dzielni wojownicy, mocne dzieci, dużo dobrych robali. Miecz wisiał na królewskim dworze. Krwawe Pióro umiera, kto wie jak? Wielki Wróbel królem. Mój mąż, Szary Ogon opowiedział mi to, nim zginął. Wielki Wróbel nosi miecz wojownika. Pochwa za ciężka, leży za fotelem, miecz nosi w łapie. Król Wielki lubi się pokazać. Wykopywał robale mieczem. Mój mąż często jest z nim. Pewnego dnia polują w lesie Mossflower, wychodzi wielki robal z trującym zębem. Mówi „Asssmodeuszszsz...”, jakoś tak. Wielki Wróbel upuszcza miecz. Nawet on się boi robala. Robal owija się wokół rękojeści. Wielki Wróbel, on każe mojemu mężowi odebrać miecz. Szary Ogon próbuje, ale robal gryzie zębem. Ranny, ciężko, wraca do gniazda. Zostawiają miecz robalowi. Mąż umiera. Wielki Wróbel mówi: zabiły szpaki. Nieprawda. On opowiedział mi wszystko, nim umarł. Ostry Dziób była jajem, nie wie, jak zginął ojciec. Maciej ze współczuciem przyglądał się wróblicy walczącej z napływającymi do oczu łzami. Delikatnie pogłaskał jej pióra. – Szary Ogon wielki wojownik. Sam walczył z trującym zębem. Ciesz się, Ostry Dziób jego córka. Szare Skrzydło uśmiechnęła się przez łzy. – Ty dobra mysz. Zapadła chwila niezręcznej ciszy, którą przerwał Maciej, mówiąc łagodnie: – A więc wygląda na to, że ta wyprawa nic mi nie dała. Co z pochwą? – Pochwa to to, w co chowa się miecz? – spytała wróblica, a kiedy przytaknął, mówiła dalej, gorzko, ze smutkiem: – Opowiem ci o pochwie. Król Wielki Wróbel bał się powiedzieć wróblom, że stracił miecz. Bo nie wie, Szary Ogon wszystko mi powiedział przed śmiercią. Obserwuję króla, wiem. On udaje miecz w pochwie. – Dlatego jest król. Jeśli powiem, zabije mnie i Ostry Dziób, wiem. Pewnego dnia Ostry Dziób z mojego jaja będzie; królowa. Ma w żyłach królewską krew, wróblom będzie lepiej, będzie szczęście. Tylko że Wielki Wróbel jeszcze rządzi, tak, stracił serce, stracił miecz. Zły, szalony ptak Wielki Wróbel. Tego wieczoru, kładąc się do snu we wróblim gnieździe, Maciej miał wiele do przemyślenia. Król Wielki Wróbel stracił miecz. Zdobył go robal z jadem w zębach;; mogło to być tylko jedno stworzenie: wąż. „Trujący ząb” oznaczał najprawdopodobniej żmiję. Młody wojownik nigdy nie widział żmii ani w ogóle żadnego węża. Po raz pierwszy usłyszał o nich w Opactwie, z opowieści innych. Wynikało z nich, że są to stworzenia na pół z legendy, na pół z koszmaru. Mówiono, że nawet opat odmówiłby im pomocy, choćby były nie wiem jak ciężko ranne, ale na szczęście nigdy nie stanął przed takim dylematem. Nikt też nie informował o żmijach w sąsiedztwie Opactwa, toteż większość zwierząt traktowała je jako mit, choć najmędrsi ze wszystkich: Konstancja, opat i stary Matuzalem upewniali pytających, że węże i żmije rzeczywiście istnieją, że spośród stworzeń całego świata ich przede wszystkim należy się bać: hipnotyzujących ślepi, straszliwego uścisku giętkiego ciała i jadu. Maciej zadrżał. Wąż wydał mu się naraz straszniejszy nawet od Klunego Bicza! Jak jedna mysz ma odebrać miecz zwierzęciu, które opisała Szare Skrzydło? Potworowi syczącemu „Asssmodeuszszsz”? Postanowił przestać myśleć o rzeczach tak strasznych i w końcu udało mu się zasnąć