M�czyzna trzyma� j� w prawym r�ku, a je�li wyci�ga� prawic� do innego cz�owieka, to tym samym dawa� dow�d swych dobrych, przyjacielskich intencji...

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Czasy si� jednak zmieniaj�. Ludzie od dawna nie nosz� broni, ale zwyczaj przetrwa� do dzi�. Ludzie na znak przywitania podaj� sobie r�ce. Ten symboliczny gest mo�e jednak wyra�a� szacunek, przywi�zanie, �yczliwo��, przyja�� albo te� dum�, oboj�tno��, lekcewa�enie. Daje temu wyraz zachowanie si� dygnitarza austriackiego z czas�w I wojny �wiatowej: ambasadorowi podawa� on ca�� r�k�, radcy - cztery palce, a attache - jeden palec. Podanie r�ki w wielu sytuacjach przyjmuje si� jako wyr�nienie, co znajduje wyraz w powiedzeniu: �On mi poda� r�k�". I na odwr�t, czujemy si� dotkni�ci, je�li wa�na osoba przywita si�, nie u�cisn�wszy d�oni. 63 Savoir vivre Najprostsze wyrazy uprzejmo�ci Niekiedy spotykamy si� z lud�mi, kt�rzy podaj� r�k� od niechcenia, dotykaj�c ko�cami palc�w. Tymczasem powinni�my podawa� ca�� d�o�. Musimy jednak odr�ni� podanie r�ki charakteryzuj�ce si� lekkim, ciep�ym u�ciskiem od silnego i d�ugiego jej potrz�sania. Ten drugi spos�b witania si� jest niew�tpliwie obyczajem pochodz�cym z etykiety dworskiej. Mia� on na celu okazanie �aski. Dzi� jednak jest ju� tylko reliktem przesz�o�ci i tr�ci myszk�. Opr�cz wspomnianych wy�ej uchybie� wyst�puj� r�wnie� inne. Niekiedy kobieta, podaj�c r�k� m�czy�nie, podnosi j� zbyt wysoko, wskazuj�c w ten spos�b, �e oczekuje jej uca�owania. Tymczasem r�nie bywa. S� przecie� m�czy�ni, kt�rzy z regu�y nie ca�uj� w r�k� kobiety. Znajdzie si� ona w do�� niewyra�nej sytuacji, je�li podniesiona d�o� nie zostanie poca�owana. A jak si� b�dzie czu� w tej sytuacji m�czyzna? S� r�wnie� panie wierne zasadzie, �e przywitanie powinno si� ograniczy� do podania r�ki. Gdy m�czyzna pragnie jej d�o� poca�owa� - twardo si� opiera. Dlaczego? Je�li chce ca�owa� - mo�e to uczyni�, nic z�ego si� nie stanie, a takie mocowanie si� nie jest �adnym gestem. Czasami nasi znajomi i przyjaciele znajduj� si� po drugiej stronie sto�u. W takiej sytuacji nie wyci�gamy do nich r�ki ponad sto�em, a przywitanie si� ograniczamy do skinienia g�ow�. Je�li jednak chcemy u�cisn�� d�o�, to nic innego nam nie pozostaje, jak tylko podej�� do nich, poda� r�k� i zamieni� kilka s��w. Pracujemy w gara�u lub robimy porz�dki w kuchni. R�ce s� oczywi�cie brudne. W tym czasie zjawia si� znajomy. Witamy si�, podaj�c r�k� do u�ci�ni�cia wy�ej �r�dr�cza. Wydaje si� jednak, �e by�oby znacznie lepiej przeprosi� i nie podawa� r�ki w og�le, m�wi�c: �Przepraszam, mam brudne r�ce". 1 i I jeszcze jedna uwaga. Czasami przelotnie spotykamy si� ze znajomymi w sanitariatach. Nie podajemy sobie r�k, ograniczaj�c przywitanie do pochylenia g�owy. Gdy witamy si� z lud�mi, nie zawsze wystarcza tylko u�cisk ca�ej d�oni, u�miech i mi�e s�owa. St�d te� patrzymy prosto w twarz, na kt�rej odzwierciedla si� nastr�j cz�owieka i stosunek do innych ludzi. Niestety, jak�e cz�sto, podaj�c r�k�, rozgl�damy si� na boki. W ten spos�b lekcewa�ymy innego cz�owieka. W sposobie przywitania si� wyst�puj� znaczne r�nice. Inaczej witamy si� z osob� ma�o znan�, a inaczej z przyjacielem. W pierwszym wypadku lekko u�ci�niemy d�o�, w drugim - u�miechaj�c si� serdecznie, wypowiadamy kilka mi�ych s��w. Kto komu pierwszy podaje r�k�? Regu�y dobrego wychowania m�wi�, �e kobieta pierwsza podaje r�k� m�czy�nie, starszy - m�odszemu, prze�o�ony podw�adnemu. M�czyzna, witaj�c si� z kobiet�, nie wyci�ga pierwszy r�ki, kobieta za� nie oci�ga si� z jej podaniem (zob. rys. 6 i 7). Tak powinno by�, ale cz�sto jest inaczej. A szkoda. Nasze panie niekiedy zapominaj� o swoich uprawnieniach i w ten spos�b stawiaj� m�czyzn w do�� niewygodnej sytuacji. Starszy zawsze wyci�ga r�k� pierwszy. Nie ma jednak regu�y bez wyj�tk�w. Opuszczaj�c na przyk�ad na d�u�szy czas miejsce swego zamieszkania, m�odzieniec mo�e wyci�gn�� pierwszy r�k� do starszego, godnego szacunku s�siada. Nie powinien jednak trzyma� jej zbyt d�ugo i �ciska� czule. 64 65 Savoir vivre Najprostsze wyrazy uprzejmo�ci Rys. 6 �le. M�czyzna nie wyci�ga pierwszy r�ki do kobiety Og�lne zasady reguluj�ce podawanie r�ki zale�� jednak od miejsca: inaczej to wygl�da w czasie spotkania towarzyskiego, a inaczej w zak�adzie pracy. W prywatnym mieszkaniu Zostali�my zaproszeni do przyjaci� na kolacj�. Gospodarze stoj�, witaj� nas przyjaznym u�miechem, chc�c w ten spos�b wykaza�, �e jeste�my mile widziani