ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

— Wiem. Nie powiedziałem, że wierzę we wszystko, co tutaj mówią. Powtórzyłem to, co słyszałem, gdyż Theba mówi, że człowiek w nieszczęściu jest człowiekiem samotnym i mówi, że żaden człowiek nie powinien czuć się samotnym. — Nie jesteś samotnym w nieszczęściu, Hajimenie — Isparana powiedziała to tak ciepło i miękko, że grzecznościowe zawiłe formuły Shanki nie były potrzebne. — Dlaczego córka Shanki miałaby zostać zabita, jaki był powód? Hajimen spojrzał na puste glazurowane dno kubka, słaba poświata lśniła w polewie jak księżyc w studni, zimny i blady. — Odmawiając khanowi obraziła jego męską dumę. Obraziła jako Shanki, jako cały lud i sam Akhimen Khan. Conan gwizdnął przez zęby. Powoli zaczynał rozumieć. Khan mógł zabić dziewczynę, która go obraziła, ale jeśli tak było rzeczywiście — nie poprzestanie na dziewczynie, wkrótce może ucierpieć cały lud Shanki. Wszystko zależy od tego, czy khan będzie chciał dalej się mścić. Ale nawet jeśli khan da im spokój, i tak czują się zhańbieni, skoro ich córka nie potrafiła się zachować przystojnie, obraziła swego pana, naraziła własny lud. Spętani obyczajem plemiennym przestrzeganym bezwzględnie nie umieli już myśleć inaczej. Z drugiej jednak strony — czy mogli puścić płazem fakt, iż khan dziewczynę, która była upominkiem od Khana Shanki, tak po prostu wydał na śmierć? Tym z kolei Akter obraził wodza i całe plemię Shanki. A te wszystkie obrazy zmywa się zawsze krwią… Conan musiał przyznać, że jeśli historia ta była prawdziwą, to Akter postąpił dosyć mądrze, pozbył się dziewczyny po cichu, przyznając jej głośno prawa Matki Królów — tym samym zamykając usta Shanki, i ukręcając całej sprawie łeb. I chyba niedobrze się stało, że czyjś długi język odsłonił rąbek tajemnicy. — Czy Hajimen pomyślał, co będzie, kiedy zawiezie tę wieść Khanowi Shanki? Jak przyjmie ojciec Hajimena wiadomość, że jego córka tak obraziła Akter Khana, iż dla ratowania swego honoru zadał jej śmierć? — Conanowi trudno te sprawy pojąć, wiem. Ale gdyby khan zabił ją w gniewie, nagle, na miejscu… ja nie powiedziałbym nic. Wiem, czym jest honor mężczyzny, mogę usprawiedliwić głupotę płochej, zbyt niedojrzałej dziewczynki i mogę usprawiedliwić męża, co w takiej chwili chwyci za sztylet, niepomny na jej wiek i brak doświadczenia. O takiej sprawie nawet nie wspomniałbym Conanowi. — Więc…? — Akter nie zabił jej w gniewie. Zabito ją później z zimną krwią, okrutnie. Okrutnie? Z zimną krwią? Conan przez chwilę nie mógł zrozumieć, o czym mówi ten Shanki, odrzynający uszy dogorywającym wrogom, podrzynający gardła rabusiom w pustyni, skazujący na stos dwie małe, niczemu niewinne dziewczynki Yoggitów. W końcu przypomniał sobie, że dla Shanki „z zimną krwią” oznacza mord dla samego mordu, zabójstwo dla czystej przyjemności zabijania. Więc to zrobił Akter tej małej Shanki…? Conan mimowiednie dotknął ramienia chłopaka, i zaraz cofnął rękę, nie chcąc obrazić wodza gestem, który według ich obyczaju byłby nie do przyjęcia. Ale Hajimen nie oburzył się, w jego oczach błyszczały łzy. — Co zechce zrobić syn Khana Shanki? — zapytał Conan, udając, że nie spostrzegł tych łez. — Zostanę tu. Chcę poznać prawdę. — A jeśli ta plotka… jest prawdą? Syn Khana Shanki będzie musiał podjąć trudną decyzję. — Tak. — Hajimenie. Hajimenie, zwracam się do ciebie według zwyczajów mego ludu, wprost. My bowiem wymawiamy imiona naszych przyjaciół wprost, bo szczerze, wprost z serca. Hajimenie, masz w Zambouli prawdziwych przyjaciół. Hajimen milczał chwilę. A potem rzekł cicho: — Jesteś ulubieńcem khana Zambouli. Zanim Conan zdążył odpowiedzieć, wtrąciła się Isparana. — Dzisiaj. Lecz jutro? — Isparana dobrze znała swojego władcę. Hajimen przyjrzał się im uważnie, jakby chcąc z ich oczu wyczytać przyszłość. Skinął głową i zaczął podnosić się z krzesła. Nagle jakby coś sobie w tej chwili przypomniał: — Conan jest gościem Akter Khana. Czy to khan płaci za to piwo? — Conan przytaknął, zdziwiony