Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
A ja, by się nie dać ogłupić, Także poszedłem się upić. Antoni Markiewicz Antyfona do gorzałki Witaj źródło nad kryształy, Tobie wszyscy dają chwały, Ty pocieszasz w utrapieniu, Ty ogrzewasz w zaziębieniu, Ciebie panie, ciebie panny Za posiłek mają ranny, 8 Ciebie całe ludzkie plemię Wielbi, ryjąc nosem ziemię. O, radości! o, wesele! Pełnym haustem pijmy śmiele! Antoni Karol Żera O pijaku Non meriut dulcia, qui non gustavit amara. Kto nie pije gorzałki od zakąski wara. . Godzien ten śmierci, a śmierć tego godna, Kto tej szklaneczki nie wypije do dna. Życie moje było w życie, Żyłem z żyta wodą, Straciłem życie, a w życie Żyto życia szkodą. Ze zbioru z 1729 roku Wódka z elixirem proprietatis ( fragment) Nic brzydszego jak wódką niewiasta zalana, Jedno z niej pośmiewisko: do mroku od rana Świegotliwa, szkalująca, próżniaczka, mrukliwa, Kordyjaczka zgłupiała, jako diabeł harda, Do złego jak wosk miękka, do dobrego twarda, W ustach tylko przeklęctwa albo sprośne żarty, Nie spłukałby brzydkości nurtem całej Warty, O Boga mniej dbająca, z nabożeństwa szydzi, Nie kościół, lecz dom kocha, gdzie szynkują Żydzi, Rzadka do Sakramentów albo ledwie kiedy, Jeśli pacierz odmawia, tylko też od biedy, Pasz u niej przystojności, pasz ochędożności, Pasz powagi i statku, niemało płochości. To wszystko o mężczyznach pijakach rzec mogę, Gorzałka płci obojej jedną ściele drogę. Kuba Sienkiewicz Nie pij Piotrek nie pij Piotrek nie pij w piątek piątek zły jest na początek co z sobotą pracującą będziesz chory na stojąco 9 nie pij Piotrek nie pij w czwartek picie w czwartek nic nie warte coś się zdarzy przyjemnego nic nie zapamiętasz z tego pij w sobotę pij w niedzielę na ulicy i w kościele przypal sobie w każde święta pal spokojnie leż i stękaj nie pij Piotrek w poniedziałek ty się na to nie nadajesz w poniedziałek trzeba walczyć po pijaku sił nie starczy nie pij Piotrek nie pij w środę w środę jedziesz samochodem nie ujedziesz za daleko jeszcze staniesz się kaleką wtorek lepszy jest do picia musisz przecież mieć coś z życia pij we wtorek ile wlezie a najlepiej po obiedzie nie pij Piotrek o dziewiątej pić tak wcześnie jest niemądrze lepiej gdy się zrobi ciemno kiedy jest już wszystko jedno mówisz w głowie się gotuje w sercu rwie się i kotłuje nie bądź taki delikatny twardy bądź jak Roman Bratny wszystko dobrze jest do kiedy nie narobisz sobie biedy nie dość że dokoła nędza ty się sam w tę nędzę wpędzasz wypij trochę przed kolacją żeby móc spokojnie zasnąć jeśli jeszcze cię nie bierze powiedz co ty na to szczerze a Piotrek na to szczerze javohl javohl ich liebe alkohol 10 Nikodem Muśnicki Nabożeństwo pijanego Różne ludzi natury, gdy podchmielą sobie, Bywają nabożnymi często w onej dobie. Mój sąsiad, gdy raz zajrzał w dzbanek wypróżniony: Próżność nad próżnościami! zawołał skruszony. . 11 Anioł I anioł smutku co wszedł, I tylko westchnął. Julian Tuwim Anioł senny Anioł Gehenny. . Tadeusz Miciński Dwa aniołki w niebie Piszą list do ciebie. Piszą, piszą i rachują Ile kredek potrzebują. wyliczanka dziecięca Angelologia i dal. Konstanty Ildefons Gałczyński Kiedym błagał rzekli twardo: Rośnij! I zniknęli Aniołowie. Wojciech Bak Anieli som piekni, bo som malowani. Józef Ondrusz / anioł śmierci zamknął polskich dziejów księgę. Franciszek Morawski Janusz Stanisław Pasierb Przejście tędy może przechodził anioł bo drogi ociekają krwią baranków i pierworodnych tędy chyba przechodził anioł powietrze drży od płomienia gorące tchnienie pozwijało liście 12 anioł pewnie tędy przechodził balkony załamały dłonie niebo przez okna patrzy w pustkę ciężko przechodził ten anioł bo powalone jest miasto skruszone mury i baszty tak to musiał być anioł moje serce leży w popiele Jan Lechoń Kolęda ( fragment) Myślał wczoraj coś Pan Bóg z zasępionym czołem, A potem się zamknęli z wielkim Archaniołem I w największym sekrecie coś radzili o świecie: Archanioł wracał z nieba z obliczem wesołym. Pyta więc Archanioła ten i ów z aniołów: Zali może Bóg ruszy po gwiazdy na połów? Może nowe zakwitną oceany błękitno. Albo nowe Karpaty wydźwigniemy z dołów? Archanioł długo milczał, nic im nie chciał gadać, Jeno kazał fornalom sześć koni zakładać. I pomknęli po szosie, rankiem szarym o rosie, Zadudniło, aż gwiazdy jęły z nieba spadać. Wieźć się kazał Archanioł o milkę do wioski, Przed dworem, przed bielonym stanął Matki Boskiej, Patrzy w okno komnaty: w oknie kwiaty i kwiaty! Matka Boska przy krosnach haftuje bez troski. Stanął we drzwiach i rzeknie głośno: Pochwalony! Witaj cudna Waćpanno! Z górnej idę strony! Wielka Tobie nowina! Będziesz Panno mieć syna! Bóg każe Ci Królową polskiej być Korony! Jan Izydor Sztaudynger Sukces Jadzi Aniele, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Anioł spojrzał na Jadzię, I zamiast stanąć się kładzie.