They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Chorzy bez ubrania byli upychani po 25 wzgldnie 30 osób do lodowatych cel, przeznaczonych regulamino dla 8 osób. Tutaj spali na ziemi w nieBadzie, zara|eni i nie zara|eni, oprócz chorych na gruzlic, którzy umierali1 w celach dla nich przeznaczonych. Chorzy nigdy nie wychodzili na spacer, a racje |ywno[ciowe mieli o 20°/o ni|sze, byli poddawani okrutnemu re|imowi, jakiego nie doznawali wizniowie pracujcy. Rola pielgniarzy sprowadzaBa si tylko do dokuczania chorym przez zmuszanie ich do dBugotrwaBego stania nago, bezlitosne bicie, okradanie z wy|ywienia itp. ... -Zbrodniarze ci handlowali zBotymi zbami, które kradli zmarBym. Leczenie w rzeczywisto[ci polegaBo na przy[pieszaniu [mierci chorego. PrzykBadowo chorzy byli poddawani »diecie«, która trwaBa od 3 do 5- dni, lub oblewani byli lodowat wod pod pretekstem dezynfekcji. Gdy chory gBo[no manifestowaB swój ból lub spózniaB si z umieraniem, to dr Seidler wzgldnie pielgniarz stosowali ostateczny [rodek, tak zwan susse Flasche (sBodk butelk). Chory musiaB wypija bezbarwny pByn zawarty w maBej buteleczce... Wszyscy koledzy, którym podano »susse Flasche«, w cigu najbli|szych 2 3 godzin konali.89 Zrodek ten stosowano równie|, gdy na izbie chorych byBo przepeBnienie. Chorzy umierali pokryci odchodami i robactwem. 39 Porównaj Triel, tom XXXVII, s. 138 139  w oficjalnym raporcie rzdu francuskiego przedBo|onym M.T.N. w Norymberdze oskar|yciel Francji stwierdziB wyraznie, |e umierajcym wizniom w Sonnenburgu podawano jaki[ zielonkawy pByn, po spo|yciu którego nastpowaB zgon. 135 WidziaBem takich, których koDczyny skpane byBy dosBownie w ropie; wyli tygodniami z bólu, nie otrzymujc nic innego, jak tylko razy. WygBodniali, poni|ani, po|erani przez robactwo i przygarbieni od bicia, wizniowie stawali si podatni na wszelkiego rodzaju choroby. Nieszcz[liwi przyjmowani do sonnenburskiego szpitala czekali na [mier w okropnych warunkach. Wielu traciBo rozum. Po krótkim pobycie w tym piekle [mier byBa dla nich wyzwoleniem. Nawet zmarli nie byli szanowani