Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
Reakcją na deprywację było niezwykle silne akcentowanie postulatów równości i sprawiedliwości, reakcją na anomię była afirmacja wartości prawdy, praworządności, racjonalności i konsekwentne realizowanie zamierzeń, reakcją zaś na alienację były żądania demokratycznych reform, pluralizmu organizacyjnego, zapewnienia swobody twórczości i ochrony godności traktowania obywateli jako pod- 12 Tezę tę sformułował Piotr Sztompka w artykule Dynamika ruchu odnowy w śv>w teorii zachowania zbiorowego (Studia Socjologiczne" 1982, nr 3-4, s. 69-93). 13 Sprawy Polaków (Raport CBOS), Warszawa 1987. Mechanizmy korupcji u progu transformacji ustrojowej 377 miotów życia politycznego o zróżnicowanych interesach, postawach, potrzebach i aspiracjach14. Długotrwały stan deprywacji, anomii i alienacji odcisnął na mentalności Polaków wyraźnie negatywne piętno. Przyczynił się on między innymi do tego, że deprecjacji uległy normy rzetelnej pracy, bezinteresowności i uczciwości osobistej, życiowe doświadczenie kilku pokoleń Polaków uczyło ich bowiem, że przestrzeganie tych norm nie zapewnia ani sukcesu materialnego, ani dostępu do władzy, ani też prestiżu społecznego. Ponadto powszechny brak wiary w uniwersalną wartość i sensowność reguł stojących na straży prawdomówności, sumienności, odpowiedzialności za słowo i za skutki podejmowanych działań pobudzał gotowość do angażowania się w przedsięwzięcia rokujące nadzieję na bezpieczne ustawienie" się w życiu, na zdobycie nawet za cenę wejścia w konflikt z elementarnymi regułami moralnymi trudno dostępnych dóbr. Dlatego szerzyły się tupet, cwaniactwo, bezwzględność i cynizm. Typowy szary człowiek socjalizmu" był jednostką moralnie rozdwojoną. Nie cenił sobie pracy w tak zwanym sektorze uspołecznionym, bo nie dawała mu satysfakcji i nie była czynnikiem zapewniającym mu materialny dostatek i dobre samopoczucie, ale chętnie pracował na swoim", na własny rachunek, bo mógł nie tylko podreperować swój budżet, lecz także wykazać się fachowością, doświadczeniem i zdolnościami15. Nie czuł się odpowiedzialny za własne niepowodzenia, żył bowiem w systemie, który zapewniał minimum egzystencji, bezpieczeństwo socjalne i ochronę przed przestępczością. Z drugiej strony mizerny żywot, jaki prowadził, zachęcał go do ryzykownych przedsięwzięć (przykładem tego jest choćby handlowa turystyka"), aby poprawić warunki swej egzystencji i wykazać się operatywnością. Niezdolny był do samodzielnego działania w sferze życia publicznego, bo wszystkie szersze inicjatywy były upaństwowione (upartyjnione), to znaczy odgórnie organizowane i kontrolowane. Miał zarazem poczucie, że dzięki własnej zaradności, przed- 14 Por. P Sztompka: Dynamika ruchu, s. 88-89. Por. M. Marody: Antynomie zbiorowej podświadomości, Studia Socjologiczne" 1?87, s. 89-99. 378 Działanie prawa siębiorczości, umiejętności prywatnego organizowania" tego, co do życia niezbędne, może bodaj częściowo uniezależnić się od państwowego pracodawcy. Niechętny był ludziom, którym udało się wyróżnić czy zrobić tak zwaną karierę, przyswoił sobie bowiem hasła egalita-ryzmu społecznego, równego startu" i wyrównywania tak zwanych różnic klasowych. Miał wszelako skłonność do identyfkowania się z ludźmi, którym udało się wybić ponad przeciętność, którzy symbolizują sukces i dobrobyt. Hołdował przeciętności, nie-wychylaniu" się i niewyróżnianiu się z tłumu, lecz zarazem był przekonany, że w innym systemie ustrojowym mógłby w pełni rozwinąć swe umiejętności i możliwości. Do państwa miał stosunek roszczeniowy, uważał, że każdemu obywatelowi powinno ono zapewnić", dać", zabezpieczyć" to wszystko, co do życia jest niezbędne, chociaż nie identyfikował się z państwem, jego instytucjami i funkcjonariuszami. Nastawienia życiowe ludzi funkcjonujących w rolach publicznych (obywateli państwa, pracowników, członków organizacji itp.) były rozbieżne z ich nastawieniami, gdy występowali w rolach prywatnych (męża, sąsiada, przyjaciela itp.). Te pierwsze nastawienia sprzyjały depersonalizacji jednostek i postrzeganiu szerszych zbiorowości ludzkich jako agregatów tworzonych na zasadach mechanicznych raczej niż organicznych [...], o charakterze wyraźnie ochronnym, w tym sensie, że sprzyjały formułowaniu negatywnych celów działania takich jak: nie ponieść straty, nie narażać się, nie wywołać niepożądanych skutków, nie pozwolić innym osiągnąć sukcesu itp