ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

W tym celu skonstruował dla obu skrzydła, one bowiem dawały szansę wolności (non possidet aera Minos). Lecz konstrukcja okazała się niedoskonała. Kiedy Ikar, upojony poczuciem zwycięskiej swobody, wzniósł się wysoko pod słońce, jego promienie roztopiły wosk spajający skrzydła i Ikar runął do morza. Nie udało się, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, pokonać bariery technologicznej. Zwrot ten nie jest banalną figurą retoryczną. Legendę o Dedalu pozwoliłem sobie nazwać mitem nie dlatego, że stosownie do panujących wówczas i przez długie jeszcze stulecia wyobrażeń o technice wznoszenia się ciał cięższych od powietrza człowiek nie mógł opanować sztuki latania. Mit pozostaje mitem, jako wyraz tęsknoty do czegoś, co * „Tymczasem Dedal sprzykrzy! sobie długie na Krecie wygnanie, zatęsknił za ojczyzna.. Lecz dookoła morze, ;:Nlech ziemię zamknie mi Minog i morze — myśli Dedal — lecz niebo na pewno stoi otworem. Tedy przejdziemy. Choćby wszystkim zawładnął Minos, powietrza nie zdobędzie.-" (Owidiusz, Przemiany, tl. A. Kamiciiska, Warszawa 1969, s. 62.) 198 przedstawia ogromną wartość, lecz co osiągnąć bardzo trudno — tylko kosztem wielkiego ryzyka albo wielkiej ofiary. Mityczną była i pozostała wciąż jeszcze dla wielu droga do wolności, przy tym nie najbardziej nawet istotne było, jakie treści odpowiadały lub kojarzyły się z tą nazwą. Nie tak dawno ukazała się w Stanach Zjednoczonych skromna rozmiarem {ale nie ambicjami) powieść Richarda Bacha: Jonathan Livingston Seagull, która w krótkim czasie odniosła niebywały sukces. Bohaterem jest, jak to wskazuje tytuł, mewa, a zarazem alegoria swoiście zresztą pojmowanej wolności. Bohater-ptak zdobywa najwyższą umiejętność latania, czyli panowania nad przestrzenią, i podejmuje się uczyć inne mewy. „No limits, Jonathan?" — (Nie ma granie, Jonatanie?) zapytuje w końcu książki jeden z uczniów i uśmiecha się, bo wie, że rozpoczęła się gra o najwyższą stawkę: o pokonanie wszelkich granic w przestrzeni, gdyż dopiero to może oznaczać wolność. Przez całe stulecia naszej historii ptak kojarzy się z wolnością (,,wolny jak ptak") *, i właśnie plak dostarczył, tak jak w legendzie o Dedalu, wzoru do konstrukcji. Było to zatem myślenie technologiczne, a nie magiczne; starano się naśladować i opanować przyrodę, a nie odwoływać się do pośrednictwa sił nadprzyrodzonych. Jeszcze w dobie renesansu sam wielki Leonardo da Vinci próbował zbudować maszynę latającą na wzór ptaka i prowadził, jak wiadomo, dokładne obserwacje w tym kierunku. Niebawem jednak ustalono podnad wszelką wątpliwość (Borelli w roku 1680), że siłą mięśni ludzkich nie da się wznieść w powietrze i że trzeba zastosować inne źródła energii.31> * Tak również niemieckie Vogelpm (choć m;i to także zabarwienie ujemne, znaczy bowiem istotę, która nic nie ma) 1 przysłowie francuskie L'oiseau s'est envol6, co oznacza ucieczką więźnia itd. 199 Pierwszy sukces przypadł konstrukcji opartej na zupełnie innych zasadach. W roku 1783 na Polu Marsowym w Paryżu bracia Joseph-Michel i Jac-ques-fitienne Montgolfier wznieśli się w powietrze balonem napełnionym rozgrzanym powietrzem. Dokładnie w sto lat później, a na sto lat przed nami, w roku 1873, ich rodak — znany autor powieści fantastycznych Jules Verne wydaje książkę pod tytułem: W 80 dni dookoła świata, w której opisana jest podróż balonem wokół kuli ziemskiej. Była to na owe czasy szybkość imponująca, jeśli przypomnieć, że bohaterowie doznawali jeszcze po drodze rozlicznych przygód. Dziś możemy wspominać o tym z uśmiechem, gdyż z taką mniej więcej prędkością porusza się każdy z nas (zwykle już bez większych przygód), gdy wybiera się w niespieszną podróż np. na urlop za granicę własnym skromnym pojazdem mechanicznym — tradycyjnie, po ziemi. Pociągiem osobowym osiąga się prędkość przeciętnie wyższą. Czas podróży dokoła świata mierzy się dziś rozkładem lotów ciężkich odrzutowców