ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Powiedziałem Benowi: „Kiedy zdarzy ci się zaplątać w jakieś spra- wy seksualne, a nie będziesz chciał z tym przyjść do mnie, to idź do swego brata. Poproś go, aby ci pomógł... P. Czy mógłby Pan powiedzieć coś na temat stosunków między Panem a Pań- ską żoną? Czy okazujecie sobie wzajemne uczucia w sposób otwarty, czy też raczej z pewną rezerwą? Ojciec: Moja żona jest bardziej powściągliwa aniżeli ja. Jeśli chodzi o mnie, to całuję ją, kiedy idę do pracy i całuję ją, kiedy wracam z pracy — to wszystko. Prawdę mówiąc, nie pocałowałem mojej żony przed ślubem (śmieje się). To trochę staroświeckie. Ja tam nie wiem, ale mówią, że to staroświeckie. Nigdy nie zdarza się nam okazywać tych rzeczy wobec dzieci. No, wie pan, co mam na myśli. Nigdy nie całujemy się, nie tulimy, czy coś w tym rodzaju, kiedy jesteśmy razem z dziećmi. Lęk chłopców związany ze sferą seksualną według oceny rodziców Bardzo niewiele matek, a jeszcze mniej ojców uważało, że ich synów trapią jakieś kłopoty związane ze sprawami seksualnymi. Wprawdzie nie- wielu chłopców — jak można sądzić na podstawie przeprowadzonych z nimi wywiadów — okazywało bardzo silne zdenerwowanie przy poru- szaniu tematów związanych ze sprawami seksualnymi, to jednak liczni okazali większe zażenowanie i niepokój niżby to wynikało z przekonań ich rodziców. Nie ulega wątpliwości, że rodzice nie potrafili dostrzec wielu problemów, z jakimi ich synowie borykali się w tej dziedzinie. Stwierdzenie powyższe nie powinno być zaskoczeniem, gdy się weźmie pod uwagę niechęć rodziców do wszelkich rozmów ze swymi synami na ten temat. Chłopcy, którzy przeżywali jakieś troski i niepokoje w za- kresie spraw seksualnych, w większości wypadków nie mogli spodzie- 157 '-',>>* ? , wać się pomocy ze strony rodziców, gdyż na prośbę o radę w tej dzie- dzinie rodzice reagowali na ogół zakłopotaniem i wykręcali się od otwar- tego stawiania zagadnień. REZULTATY WYWIADÓW PRZEPROWADZONYCH Z CHŁOPCAMI Masturbacja Nie zanotowano istotnych różnic między obydwoma grupami chłop- ców, jeśli chodzi o wprawianie masturbacji (Tabela 4—IV). Spośród pięć- dziesięciu dwóch chłopców — tyle bowiem liczyła grupa, którą o to py- tano — jedynie trzynastu stwierdziło, że nigdy nie uprawiali mastur- bacji. Bardzo prawdopodobne, że niektórzy chłopcy nie udzielili tu od- powiedzi zgodnej z prawdą. Jednakże było kilku chłopców opóźnionych w procesie dojrzewania, którzy prawdopodobnie nie doświadczyli nigdy ejakulacji i niektórzy z nich zrozumieli, być może, pytanie osoby prze- prowadzającej wywiad, jako pytanie odnoszące się jedynie do mastur- bacji zakończonej orgazmem. Przeciętna częstotliwość praktykowania masturbacji (dla tych chłopców, którzy przyznawali się do tego) wynosiła, jak to wynika z szacunków obliczanych dla poszczególnych chłopców, jeden do dwóch razy w tygodniu. Postawy wobec masturbacji, którym chłopcy w swych wypowiedziach dawali wyraz, okazały się bardzo różne. Na jednym krańcu znajdowali się chłopcy, którzy zaprzeczali, jakoby kiedykolwiek uprawiali mastur- bację. Niektórzy bowiem z nich wyrażali nawet pogląd, że masturbacja jest, ich zdaniem, objawem choroby umysłowej lub nienormalności. P. Co sądzisz o „bawieniu się z sobą"? Chłopiec (przypadek 48): Sam nigdy tego nie robię. Ci, którzy to robią, muszą być chorzy na umyśle. Chłopiec (przypadek 26): Nie robię tego. Chyba musiałbym nie mieć piątej klepki. TABELA 4—IV 1 Zachowanie o charakterze seksualnym: różnice między chłopcami z grupy agresywnej i kontrolnej Skale Grupa agresywna Grupa kontrolna P Śred- nia Odchyl, stand. Śred- nia Odchyl, stand. Masturbacja Zachowania heteroseksualne Zachowania homoseksualne 5,52 6,46 2,31 1,84 2,55 0,87 4,71 4,15 2,17 2,66 1,30 0,54 1,47 4,03 0,66 N.S. 0,001 N.S. Powyższe skale nie były stosowane jako podstawy dla przewidywań. 158 Inni chłopcy przyznawali wprawdzie, że uprawiali masturbację w przeszłości, lecz jednocześnie stwierdzali, że nie zdarza się im robić tego obecnie. Co najmniej jeden chłopiec zaprzestał masturbacji pod wpływem obaw, iż mogłoby to doprowadzić go do obłędu. P. Co sądzisz o „bawieniu się z sobą"? Chłopiec (przypadek 22): Coś mi się zdaje, że można od tego dostać porządnego kota. Wiem to na przykładzie kolegi mojego ojca. Z nim to była taka historia, że chociaż już miał żonę, to zamykał się w łazience i tam sobie to robił i to wcale na dobre mu nie wyszło. Ja sam przestałem to często robić, jak tylko zobaczyłem, co się z tym facetem dzieje. Chłop dostał bzika, więc już zarzuciłem to zupełnie. Mój ojciec tłumaczył, że właściwie samo to nie jest szkodliwe, tylko że czasem można od tego zbzikować. Całkowicie odmienny powód zarzucenia masturbacji był podany przez kilku chłopców z grupy agresywnej. Twierdzili oni, że skoro mogą za- spokoić swoje potrzeby seksualne poprzez zwykły stosunek, nie istnieją już żadne powody do dalszego onanizowania się. P. Co sądzisz o „bawieniu się z sobą"? Chłopiec (przypadek 23): Nie robię tego. P. Kiedy po raz pierwszy poznałeś, jak się to robi? Chłopiec: Poszedłem raz do kolegi i ten mi pokazał. P. Czy mógłbyś powiedzieć jak często zdarzało ci się to robić? Chłopiec: Zacząłem się interesować dziewczętami. Na co to potrzebne jak się ma dziewczyny? P. No, a zanim jeszcze miałeś dziewczyny? Chłopiec: Powiedzmy, raz na tydzień, raz na dwa tygodnie. Ale nigdy za tym nie przepadałem. Podobną odpowiedź uzyskano od chłopca z grupy kontrolnej, który jednak twierdził, że nigdy jeszcze nie miał stosunku. P. No, a jeśli chodzi o pieszczoty? Jak daleko się w tym posuwasz? Chłopiec (przypadek 36): Och, szedłem tak daleko (śmieje się), jak uważałem, że mogę sobie pozwolić