ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Zamek zaś malborski dlatego król Kazimierz zatrzymać chciał w swym ręku i na zawsze do królestwa polskiego przyłączyć, że obawiał się, tak jak wszyscy panowie radni, aby zamek ten swoim położeniem i obronnością murów nie stał się dla Polski potęgą groźną i niebezpieczną i aby Krzyżacy posiadając go w sposobnej porze nie podnieśli kiedy zuchwale głowy. Chciał więc król odjąć Zakonowi wszelką sposobność do przeniewierstwa i rokoszu i tych, którzy przez lat wiele byli jego nieprzyjaciółmi, uczynić wiernymi poddanymi i sprzymierzeńcami. Z metropolią gnieźnieńską, matką swoją, połączył się znowu Kościół chełmiński, który od czasów Leszka Białego, książęcia krakowskiego, sandomierskiego i pomorskiego i monarchy polskiego, aż do panującego obecnie króla Kazimierza III, przez lat blisko dwieście od Kościoła polskiego oderwany, przyłączony był, mimo znaczny przedział i lądów, i morza, do ryskiego w Inflantach, chociaż ten jeszcze nie istniał wtedy, gdy chełmiński zakładano. W takim samym widoku on chytry i przebiegły Karol IV, cesarz rzymski i król czeski, od prowincji gnieźnieńskiej oderwał był diecezję wrocławską, układając sobie jakby pewnym przeczuciem, że jak prawo zwierzchnicze, tak i diecezję zagarnie przez przyłączenie jej do arcybiskupstwa praskiego; ale Kazimierz II, król polski, zniweczył starannością swoją te chytre zabiegi. Usiłował prócz tego mistrz i zakon krzyżacki znieść w diecezji chełmińskiej starodawną daninę świętopietrza, odmawiając Stolicy Apostolskiej tej słusznej opłaty przez lat czternaście i nie zważając na klątwę kościelną. Chciał z nią zagładzić jasne i wymowne świadectwo, dowodzące prawa do ziem polskich, ilekroć je niesłusznie przywłaszczano. Tuszyli oni chytrzy Krzyżacy, że prawo królestwu polskiemu i prowincji gnieźnieńskiej do biskupstwa chełmińskiego służące potrafią przez tak liczne i pozorne wybiegi znieść i na zawsze zagładzić. Wówczas także sprawdziło się proroctwo św. Brygitty, królowej szkockiej, zapisane w księdze drugiej Objawień, rozdziale dziewiętnastym, przy końcu, którego tu odpis przytaczamy: „Powiedziałem ci wyżej o pszczołach, że mają trojaką korzyść ze swojej melisy. Teraz ci powiadam, że takimi pszczołami powinni być Krzyżacy, których umieściłem w krajach chrześcijańskich. Ale już oni powstają przeciw mnie, gdy nie starając się bynajmniej o zbawienie dusz, prześladują cieleśnie tych, którzy z ciemnoty błędów nawrócili się do wiary chrześcijańskiej i przeszli na moje łono. Obciążają ich pracami, pozbawiają swobód i nie objaśniają w wierze. Odmawiają im sakramentów i gorsze gotują dla nich piekło, niż gdyby byli pozostali w swoim dawnym pogaństwie. Wojny nie w innym prowadzą celu, tylko dla rozszerzenia pola swojej dumie i podsycenia żądzy chciwości. Przeto przyszedł czas, w którym skruszone będą ich zęby, prawica odciętą i noga prawa poderwaną, aby żyli, a przyszli do poznania siebie. Amen." Z tym proroctwem św. Brygitty połączyło się jeszcze zjawisko niebieskie. Kometa bowiem, jak wyżej powiedzieliśmy, przez dwa lata trwająca, zwiastowała długą i straszną wojnę i wyrugowanie Krzyżaków z ziem, które byli przemocą zagarnęli. ZEPSUCIE OBYCZAJÓW W POLSCE [1466] Czasy te, nie tylko w roku bieżącym, ale i w latach poprzednich, były, niestety, płodne w wszelakiego rodzaju występki, czy to z przyczyny ich bezkarności, czy skutkiem ustawicznych i długo toczących się wojen, czy wreszcie z dopuszczenia i niełaski niebios. Mężczyźni trefili włosy i obyczajem niewiast skręcali w sploty. Stroili się w szaty długie, w domu i poza domem, we dnie zarówno jak w nocy, przesadzając się zniewieściałością z kobietami i na ich wzór zapuszczając kędziory. Na piersiach nosili błyszczące wstęgi, jakie ledwo niewiastom przystały, rzadkim tego wieku przykładem. Zepsucie obyczajów i bezkarna swawola nadzwyczaj wygórowała, tak iż występki wszelką przeszły miarę. Wielu lekkomyślnie potraciwszy ojczyste majątki, puszczało się na kradzieże i rozboje