ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

d. W akcie polskim także czterdzieści siedem rodzin się znajduje, ale bez i i. d. w liczbie ściśle oznaczonej. Zarodkiem więc zjednoczenia, było mniej niż 50 familij zespolonych nadaniem herbów. Spełniając warunki traktatu Toruńskiego, i chcąc odjąć Krzyżakom powód do wiecznych skarg na pogan, do wypraw na niewiernych i wołania przed Europą chrześciańską na wiązanie się Jagiełły i Witolda z bałwochwalcami; — król i W. xiąże przedsięwzięli uroczysty chrzest Żmudzi. Dotąd, posiadanie jej przez Zakon nie zostawiło tu najmniejszych śladów chrześciaństwa: stały wzniesione warowne grody, ale nie było kościołów; wybierano podatki, na- rzucano ciężkie roboty ludowi, ale go nic kateehizowano. Nadeszła wreszcie chwila wywrócenia bałwanów i zniszczenia dotąd stojących tu wiecznych ogni, które cześć boską odbierały: odebrania władzy Krewie i kapłanom ukrywającym się w puszczach, a ustanowienia duchowieństwa. Wstręt Żmudzi ku wierze chrześciańskiej, tłómaczy się łatwo przywiązaniem do narodowej, obrzydzeniem wszystkiego co od nieprzyjaciół Niemców pochodziło. Władanie krzyżackie, mogło tylko natchnąć obawą ku wierze, w której imię spełniało się tyle okrucieństw, niesprawiedliwości i gwałtów. Zaraz z Horodła król Jagiełło z Witoldem i królową Anna i córką Jadwigą, pojechał do Litwy, wybierając się na ochrzczenie Żmudzi: przysposobieni ku temu duchowni, poczynione przygotowania stosowne. Z Wilna udali się do Kowna, gdzie zostawiwszy kobiety, sami na czele duchowieństwa spełniać poszli dzieło apostolskie nawrócenia. Palił się jeszcze nad Dubissą Znicz ogień wieczny, który naprzód zagasić chciano. Król Niemnem płynął do Dubissy, a rzeką tą na Żmudź się dostał. Ta lud zwołano i nauczać zaczęto, wywracając stare świątynie, wycinając gaje, niszcząc bałwany, zalewając ognie, rozpędzając kapłanów. Żołnierze przybyli z Jagiełłą rąbali w pień lasy święte, w których znajdowano liczne mogilniki podzielone na rodziny. Każda rodzina osobny grób miała, przy którym w obrzędach wspomnień, stawiono napoje i jadła dla umarłych. Że przy królu nie było nikogo, coby potrafił żmudzkim językiem wiarę nową im tłómaczyć, bo dotąd trwał niedostatek właściwie litewskiego duchowieństwa; — sam Jagiełło i Witold ludowi tłómaczyli główne prawidła nauki, uczyli modlitwy pańskiej (wedle podania sam Jagiełło ją tłómaczył), wykładając z pomocą kapłanów przed chrztem Wierzę w Boga. Gdy się to dopełniało, któryś starzec z tłumu rzekł królowi: — Ponieważ królu nasz, bogowie nasi są słabsi i dali się Bogu polskiemu pokonać i zniszczyć, będziemy mu odtąd jako mocniejszemu i potężniejszemu służyć. Znaczniejszych Bajorasów i możnych, osobno nauczano i chrzest dawano pojedyńczo; ludowi zaś tłumami idącemu do chrztu, król dla zachęcenia rozdawał konie, suknie i pieniądze nawet. Żmudź jednak opierała się w początku i na zalanie ognia, pisze Stryjkowski: "z wielkiem narzekaniem frasowali, przeklinając Polaków i Litwę chrześcianów, a dziwując się, iż się nad niemi oni ich bogowie krzywdy swojej nie mścili. Ale król z Witoldem częścią darami, częścią grozą i karami, przyganiali ich do uznania prawego Boga." Ostatni Krewe imieniem Gintowd, odejść musiał precz od głównej świątyni u Niewiaży na górze dotąd jeszcze się utrzymującej (Narbutl). Opowiada za Długoszem Stryjkowski, iż gdy po chrzcie mistrz Mikołaj Wężyk zakonu kaznodziejskiego mnich, kaznodzieja króla, przez tłómacza opowiadał tłumowi słowo Boże i upadek Adamowy mu tłómaczył, to słysząc żmdzin jeden siary, rzekł do Jagiełły: — " Welna ażyn tassai Kunigs meluy. Milasliwas Karalau, i t. d. to jest: bredzi len xiądz miłościwy królu, który powiada o stworzeniu świata, będąc sam niedawnego wieku; bowiem między nami jest dosyć starszych ludzi, którzy i sto lat wieku przeszli, a żadnego stworzenia świata nie bacza, tylko iz słońce i miesiąc także gwiazdy według biegów swoich nam świecą, powiadają. Na to mu król odpowiedział, iż on nie twierdzi lego, aby był świat za niego stworzony, ale przedtem zdawna, i t. d