ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Niemców ze straży przybocznej nie można oczywiście jako niewolników uważać za żołnierzy, chociaż są bardziej przywiązani do osoby cesarza niż najrodowitsi Rzymianie. Śpiewali wprawdzie posępne pieśni pełne tęsknoty za ojczystym krajem, ale w rzeczywistości żaden z nich nie chciał powrócić do tych mroźnych, dzikich okolic. Zbyt dobrze im się powodziło na dworze. Tyberiusz, bojąc się ciągle spisku na swoje życie, chciał zapoznać się z kartotekami kryminalnymi, ale Liwia nadal udawała, że zginął klucz od szyfru, którym były spisane. Tyberiusz za radą Sejana powiedział jej, że w takim razie należy je spalić jako bezużyteczne. Jeżeli chce, może to zawsze zrobić - odrzekła Liwia - ale czy nie lepiej zachować je na wypadek, gdyby klucz się kiedy znalazł? Przypuśćmy, że nagle ona sama sobie go przypomni. - Więc dobrze, matko - powiedział Tyberiusz - zanim sobie przypomnisz, ja się zajmę tymi dokumentami i tymczasem wieczorami będę próbował sam je rozszyfrować. Zabrał zaszyfrowane dokumenty do swojego pokoju i zamykał je w biurku, ale chociaż się wysilał, jak tylko mógł, szyfr okazał się dla niego za trudny. Szyfr najczęściej używany polegał na tym, że pisało się po prostu po grecku, podstawiając zamiast alfy łacińskie E, zamiast bety F, zamiast gammy G, H w miejsce delty i tak dalej. Szyfr używany w sprawach najwyższej wagi był niemal nie do rozwiązania. Opierał się na początkowych stu wierszach pierwszej księgi Iliady i przy pisaniu tajnego listu nie można się było bez nich obejść. Każdą literę listu oznaczało się cyfrą wyrażającą sumę liter alfabetu greckiego oddzielających pierwszą literę listu od pierwszej litery Homera. Na przykład pierwszą literą pierwszego wyrazu w pierwszym wierszu pierwszej księgi Iliady jest mu. Przypuśćmy, że pierwszą literą pierwszego wyrazu tajnego listu jest ypsilon. W alfabecie greckim pomiędzy mu a ypsilonem jest siedem liter, a więc ypsilon oznaczymy w tajnym liście siódemką. Według tego planu cały alfabet tworzy jakoby koło, w którym omega, ostatnia litera, sąsiaduje z alfą, pierwszą literą alfabetu. W ten sposób liczba liter między ypsilonem a alfą wyniesie cztery, ale licząc od alfy do ypsilonu będzie ich osiemnaście. Był to wynalazek Augusta. Pisanie szyfrem i odczytywanie go zabierało wiele czasu, ale myślę, że przy częstym używaniu można się było na pamięć nauczyć odległości między każdą parą liter i nie liczyć za każdym razem. W ten sposób pisanie szło dużo szybciej. A jak doszedłem do tego klucza? Otóż kiedy wiele lat później tajne dokumenty dostały się w moje ręce, sam je rozszyfrowałem. Pomiędzy innymi zwojami biblioteki znalazłem zwój z pierwszą księgą Homera spisaną na owczej skórze. Widać było wyraźnie, że tylko pierwsze sto wierszy ktoś studiował, gdyż skóra była strasznie wybrudzona i poplamiona na początku, a dalej zupełnie czysta. Kiedy przyjrzałem się uważniej, spostrzegłem maleńkie cyferki: 6, 23, 12 - nieznacznie wydrapane pod literami pierwszego wiersza. Nietrudno było się domyślić, że to szyfr. Zdziwiłem się, że Tyberiusz przegapił ten klucz. Lecz nie wybiegajmy w przyszłość. W tym czasie pracowałem nad alfabetem łacińskim, chcąc go uczynić bardziej fonetycznym. Doszedłem do przekonania, że brakuje nam trzech liter. Mianowicie: spółgłoskowego u w odróżnieniu od u samogłoskowego; litery odpowiadającej greckiemu ypsilonowi (oznaczającemu dźwięk między „u” a „i”), która by mogła być używana w łacińskich słowach pochodzących z greki, i litery dla oznaczenia podwójnej spółgłoski, którą piszemy po łacinie bs, ale wymawiamy jak greckie psi. „Chodzi o to - pisałem - żeby mieszkańcy prowincji nauczyli się poprawnie pisać i mówić po łacinie. Jakże jednak mają uniknąć błędów, jeśli litery nie odpowiadają dźwiękom?” Zaproponowałem więc dla oznaczenia spółgłoskowego u odwrócone F (którego to znaku używają Etruskowie), i połówkę H zamiast greckiego ypsilon, a wreszcie odwrócone C zamiast BS. Ostatnia litera wprawdzie nie była tak ważna, ale dwie pierwsze wydawały mi się niezbędne. Zaproponowałem przepołowione H i odwrócone F i C, chcąc jak najmniej kłopotu przyczynić liternikom, którzy używają gotowych stampil do wyciskania liter w metalu lub glinie. Kiedy wydałem tę książkę, parę osób przyznało mi rację; proponowane przeze mnie zmiany wydały im się całkiem rozsądne. W społeczeństwie jednak nie znalazły poparcia