ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

..” „Czy te i wiele innych rzeczy nie są oznakami porządków tureckich w Rosji? Oczywiście, pod wieloma względami jest w Turcji ostrzej, na to jest ona Turcją. Lecz za to w Turcji istnieje wolność choćby przechodzenia od jednego wyznania giaurskiego do drugiego, a oprócz tego, nawet Katkow naliczył niedawno w Turcji więcej szkół ludowych niż w Rosji, zaś panowie sami przyznaliście, że sprzedaż detaliczna gazet w Konstantynopolu odbywa się swobodniej niż w Petersburgu... Państwo, w którym pod firmą samowładztwa panuje samowola urzędników, w którym nawet w systemie podatkowym istnieją jeszcze przywileje stanowe, w którym panuje system przymusowego rosyjszczenia wszystkich ludów niewielkorosyjskich, gdzie istnieje ochrona policyjna cerkwi panującej i nie ma najelementarniejszej nietykalności osobistej... takie państwo nie może służyć gorliwie sprawie wolności i samorządu ludów słowiańskich i niesłowiańskich nawet spod panowania tureckiego”. Z powodu nominacji do Bułgarii księcia Czerkaskiego, z zadaniem urządzenia tam stosunków agrarnych, rzuca Dragomanow pytanie: „Czy będzie trwało prześladowanie wszelkiej aluzji do demokratyzmu i socjalizmu w Rosji wówczas, gdy książę Czerkaski będzie zastosowywał za Dunajem moskiewskosłowianofilski półsocjalizm”. Działalność „półurzędowych Grakchusów za Dunajem” jest w rażącej sprzeczności z panowaniem reakcji w samej Rosji. Dragomanow robi ciekawą uwagę, że dążenie caratu do ekspansji na Zachód od dawna wymaga stosowania względem krajów podbijanych metod rewolucyjnych. Carat reakcyjny nie może rozwinąć w pełni tych metod rewolucyjnych, pętany jest on przez nałogi i obciążenia swego systemu wewnętrznego. „Przytoczone fakty uwidoczniają całą nieruchomość i niezdatność ustroju politycznego rosyjskiego nie tylko do życia narodu w jego ramach, lecz i dla interesów państwa... Jakaż jest możność spełniania wyzwoleńczych, wręcz rewolucyjnych, zadań dla państwa, które zachowało cały niekształtny, średniowieczny, na pół azjatycki, ustrój samowładno-klerykalnego carstwa bojarskiego i zapożyczyło ze swych stosunków europejskich tylko pęta przyjaźni niemieckiej, wyrafinowaną biurokrację francusko-brandenburską i pojmowanie zasady narodowej w postaci przymusowego rosyjszczenia”.61 A zatem Rosja, dopiero po dokonaniu u siebie rewolucji, może dzielniej posunąć naprzód sprawę zbierania ziemi rosyjskiej, może raźniej wykonywać testament Iwana Kality. Jest to przepowiednia wznowienia imperializmu zaborczego w przyszłej porewolucyjnej Rosji. *** Dragomanow, były profesor uniwersytetu kijowskiego, pozbawiony katedry wraz z ekonomistą Ziberem w 1875 roku „z trzeciego punktu”, tj. za nieprawomyślność polityczną, był wówczas najwybitniejszym człowiekiem wśród emigracji rosyjskiej w Szwajcarii. Pod względem programu społecznego Dragomanow uważał siebie za socjalistę i jakkolwiek ówczesne rewolucyjne partie rosyjskie odmawiały mu miana socjalisty, był on bodaj bliższy so- 61 „Turki wnutrennije i wniesznije”. Piśmo k izdatielu Nowago Wremieni M. Dragomanowa. Geneve-Bâle-Lyon 1876, str. 9-11, 28, 29. 296 cjalizmu zachodnioeuropejskiego niż one. Był Dragomanow przeciwnikiem terroryzmu rosyjskiego, idącego do ustroju socjalistycznego drogą zamachów i zabójstw politycznych, był przeciwnikiem buntarów idących torem Bakunina, wierzących w ruchawkę ludową, w żakierię rosyjską, występował przeciwko Tkaczowowi, zwolennikowi pochwycenia władzy państwowej przez rewolucjonistów i utworzenia scentralizowanej dyktatury rewolucyjnej. Słowem, był przeciwko anarchistycznej propagandzie czynem, nowej pugaczowszczyźnie i jakobinizmowi czy blankizmowi rewolucyjnemu, wierzącemu w zamach i w dyktatorskie rządy zorganizowanej mniejszości rewolucyjnej. Był przeciwny całej ideologii rewolucjonistówludowców rosyjskich, lekceważących rolę klasy oświeconej, a nawet dążących do jej sprostaczenia i roztopienia w ludzie, a zarazem lekceważących reformę ustroju państwowego na modłę konstytucyjną, nawet uważających konstytucję za niebezpieczną zamianę rządów carskobiurokratycznych na świeże, żywotniejsze a szkodliwsze jeszcze dla ludu rządy powstającej już i potężniejszej burżuazji, marzących o przejściu bezpośrednim od caratu do jakiegoś rzekomo zgodnego z instynktami ludu rosyjskiego, gminno-bezpaństwowego, socjalistycznoanarchistycznego ustroju. Natomiast Dragomanow sądził, iż pierwszym warunkiem reformy bytu społecznego Rosji jest zaprowadzenie ustroju konstytucyjnego i federacyjnego, zniesienie absolutyzmu i centralizacji państwowej; do socjalizmu zaś dążyć należy drogą organizacji klasy robotniczej. Był Dragomanow przekonanym przeciwnikiem caratu despotycznego i biurokratycznocentralistycznego i jego odwiecznych metod. Jednocześnie zaś dochodził, podczas swego pobytu na emigracji, coraz bardziej do wniosku, że rewolucjoniści rosyjscy zaczynają, bezwiednie lub świadomie, naśladować właściwości i metody caratu, despotyzm, wiarę w przemoc, nietolerancję, dochodzącą do cynizmu bezwzględność w stosowaniu środków, do postawionego sobie celu politycznego wiodących. Na tym zwłaszcza tle skłócił on się z czasem gruntownie z całą niemal emigracją rewolucyjną. Wreszcie opuścił Szwajcarię, udał się do Bułgarii, został profesorem uniwersytetu w Sofii i tam umarł.62 W kwietniu 1882 roku wydrukował on w wydanym w Genewie „Wolnym Słowie” artykuł: „Urok energii”. Z całą otwartością rzucił w oczy rewolucjonistom rosyjskim garść zarzutów i przestróg, nie pozbawionych charakteru proroczego. Wytykał, iż rewolucjoniści zaczynają lekceważyć w swym działaniu zasady, hołdować metodzie: cel uświęca środki, zbliżać się w metodach postępowania do zwalczanego caratu