They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Bardzo du|o mówi si w Polsce, |e pojednanie polsko-nie-mieckie zaszBo ju| tak daleko, |e praktycznie o wszystkich trudnych sprawach wynikajcych z historii, mo|na spokojnie mówi. To prawda. Trzeba jednak mie na uwadze, |e proces pojednanie polsko-niemieckie trwa kilkadziesit lat i miaB swoje bardzo wa|ne punkty zwrotne np. ordzie biskupów polskich do biskupów niemieckich. W przypadku stosunków polsko-ukraiDskich takich  fajerwerków" nie mamy za wiele. Nale|y odda nale|ne uznanie naszym prezydentom. Deklaracja podpisana przez prezydentów Kwa[niewskiego i Kuczm jest bardzo wa|nym aktem politycznym. Problemem i wyzwaniem jest natomiast stan [wiadomo[ci spoBecznej. A spoBeczeDstwa, polskie i ukraiDskie, |yj z jak[ Wzet gordyjski... 355 [wiadomo[ci historyczn, z jakimi[ stereotypami. Aby si z nimi upora, potrzeba czasu. Je|eli mówimy o reakcjach spoBecznych, to nie mo|emy odmawia Polakom prawa przywoBywania wydarzeD dla nich traumatycznych. Równie| UkraiDcom nikt nie odmawia takiego prawa. Gdy ze Zbyszkiem Gluz mówili[my o przeszkodach na drodze do pojednania, z polskiego punktu widzenia, to nie chodziBo nam o  kopanie piBki do jednej bramki", lecz o wskazanie najwa|niejszych dla Polaków problemów wynikajcych z dziedzictwa polsko-ukraiDskiego konfliktu. Trzeba jasno powiedzie, |e w Polsce |aden inny temat dotyczcy stosunków polsko-ukraiDskich nie jest tak trudny do podejmowania jak wBa[nie konflikt z lat II wojny [wiatowej. Mówili[my o polskim problemie, z którym Polacy musz sobie poradzi. Albo wycigniemy wnioski z tragedii, albo bdzie dominowa nacjonalistyczne zacietrzewienie z hasBem:  Nigdy z UkraiDcami |adnych kontaktów, |adnych stosunków" itd. Przed podobnymi dylematami stoj lub stan równie| UkraiDcy. I równie| oni bd musieli sobie odpowiedzie na podobne pytania. Je|eli chodzi o dekret dotyczcy [witowania 17 wrze[nia, to musz sprostowa. Ten dekret nie byB tematem dnia dla polskiej prasy. Pierwsz informacj na ten temat przekazaB korespondent  Rzeczpospolitej", Piotr Ko[ciDski. W tym samym numerze ukazaB si komentarz szefa dziaBu zagranicznego  Rzeczpospolitej", Jana SkórzyDskiego. Z jednej strony podkre[laB on, |e jest to fakt bardzo przykry dla Polaków, z drugiej za[ stwierdzaB, |e nie mo|e to jednak rzutowa na polityczne stosunki polsko--ukraiDskie. Wbrew Pana opinii czy oczekiwaniu, ten pierwszy i jedyny komentarz byB bardzo spokojny i wywa|ony. Je[li za[ chodzi o sam dekret i fakt, |e demokraci ukraiDscy maj swoje wewntrzne problemy, to pewnie jest to prawda. Tyle tylko, |e w 1989 r. problemy ukraiDskich demokratów wcale nie byBy mniejsze. Tak naprawd nie byBo wówczas wiadomo, czym ta caBa  zabawa" si zakoDczy i czy [wie|o powstaBy ruch nie zniknie, czy nie zostanie rozbity