ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Polska obrzędowość ludowa czerpała z wielu źródeł. Przede wszystkim rozwinęła się na podłożu wierzeń pogańskich, na które następnie nawarstwiały się wpływy wierzeń i obrzędowości chrześcijańskiej, wpływy wypadków historycznych, elementy kulturowe zapożyczone od szlachty, mieszczaństwa czy też popularnych w średniowieczu i renesansie wędrownych artystów tzw. rybałtów. W zwyczajach polskiej wsi znajdują się elementy obrzędowości ludów sąsiednich. Bez znajomości podstawowej bodaj wiedzy o wierzeniach pierwotnychť i ich wzajemnym przenikaniu się zrozumienie sensu danego zwyczaju nie zawsze jest łatwe. W systemie wierzeń przedchrześcijańskich, którego elementy istnieją reliktowo do dnia dzisiejszego, znaczną rolę odgrywają dusze zmarłych, mogące nieść pomoc żyjącym, ale również mogące im szkodzić. Wiele obrzędów miało na celu uzyskanie pomocy z ich strony albo też zabezpieczenie się przed ich niepożądanym działaniem. Dusze te przebywać mogły często w miejscu ich działania za życia lub w miejscach, gdzie dosięgła je śmierć (zwłaszcza jeśld była ona nagła), przybywały też na uroczystości o charakterze zaduszkowym. Obecność dusz zmarłych w wyobrażeniach ludowych była bardzo realna, trzeba było np. strzec się, aby nie usiąść na miejscu już przez nie zajętym, lub też w czasie ich przebywania na ziemi nie można było prząść, aby dusza nie wkręciła się w nitkę. Starano się również wykorzystywać wiedzę istot pozaziemskich o przyszłości, stąd też okresy zaduszek były czasem sprzyjającym wróżbom. Następnym ważnym elementem tworzącym zwyczaje naszych 9 przodków były wierzenia magiczne. Wierzenia takie są niezmiernie rozpowszechnione w całym świecie i we wszystkich cywilizacjach. Wiążą się z przekonaniem o współzależności człowieka l otaczających go zjawisk przyrody i o możliwości oddziaływa- i nia na te zjawiska przy pomocy wyzwalania sił, jakie według przekonania posługujących się magią, tkwią w różnych przedmiotach. Czasem usiłowano korzystać ze złych mocy, uprawiano magię mającą za zadanie szkodzenie innym ludziom, co popularnie określano jako „czarną magię", a za co w wielu krajach w dawnych wiekach można było zostać spalonym na stosie. W przeciwieństwie do „czarnej" — „biała magia" była uznawana za rzecz pozytywną. Miała ona służyć rzeczywistemu poznaniu istotnych, niewidocznych dla niewtajemniczonych, cech różnych przedmiotów bądź zjawisk oraz słów i czynności. Cechy te można było wyzwolić i ukierunkować w sposób zamierzony przez czyniącego zabiegi magiczne. Znawcy magii cieszyli się poważaniem, cenigno ich za wiedzę i za to, co starali się nieraz świadczyć ludziom. Magia łączyła się także z lecznictwem. W zachowanych dawnych receptach przepisy zielarskie nieraz występują wraz z zaleceniami magicznymi. Magię stosowano w interesie poszczególnych ludzi i całych społeczeństw. Próbowano zapewnić środkami magicznymi pomyślne plony i obronę przed złymi siłami. Relikty tych wierzeń tkwią do diziś, częstokroć już ndeuświadamiane, w wielu tradycyjnych zwyczajach i w życiu prywatnym, np. w wierzeniu, że rozsypana sól zapowiada kłótnie lub że ofiarowanie ostrego przedmiotu może przeciąć przyjaźń, czy też, że dobrze jest czasem odpukać w nie malowane drewno. Przyjęcie chrześcijaństwa nie spowodowało zupełnego zaniku praktyk magicznych, przeciwnie, pierwsi misjonarze, chociaż walczyli z zastanymi w Polsce wierzeniami pogańskimi, jednak sami przenosili wierzenia istniejące w ich krajach rodzinnych na nasz teren. Ponadto dzięki nowej wierze ludzie chcący uprawiać magię zyskiwali także możliwości stosowania w swych praktykach rzeczy poświęconych, a przez to mających dodatkową moc, jak np. święconej wody czy wosku ze świec kościelnych. 10 Nasi przodkowie przyjmując chrześcijaństwo zapominali o starych bóstwach, lecz w dalszym ciągu pamiętali o swych zmarłych przodkach i nadal stosowali różne zabiegi magiczne mające na celu zapewnienie ich opieki. Najczęściej takie, jakie w ich mniemaniu mogły pomnożyć plony bądź zabezpieczyć przed stratami w gospodarstwie. W miarę rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa w naszym kraju i przenikania nim całej kultury, niektóre z tych praktyk zanikły, inne natomiast przystosowały się do zmienionych warunków, w wielu przypadkach przybrały motywację nowej wiary i trwają aż do dziś. Podobne przemiany zachodziły również na terenach sąsiednich, na dawne wierzenia nakładały się formy chrześcijańskie. toteż istnieje wiele wspólnych cech 'w folklorze różnych ludów europejskich. Ale mimo dużego podobieństwa niektórych elementów w takich powszechnie spotykanych obrzędach, jak: palenie ogni sobótkowych, dożynki czy pochody przebierańców, zachowały się pomiędzy nimi spore różnice. Wystarczy porównać obchody Bożego Narodzenia w Polsce, w Niemczech czy w Hiszpanii. Do obyczajowości polskiego ludu przeniknęło także sporo zwyczajów obcych, zapożyczonych albo od osiedlających się w Polsce emigrantów z innych terenów, albo od sąsiadów, albo też przeniesionych, przez żołnierzy z wędrówek po obcych krajach. Niektóre, jak np. szopkę 'bożonarodzeniową, zawdzięczamy działalności zakonów, które osiedlały się i podejmowały pracę na naszych ziemiach. Wszystkie one zżyły się z polską kulturą i stały się jej ważnym elementem. Najważniejsze zwyczaje polskie można zebrać w dwóch grupach: jedna związana z obrzędowością rodzinną, a więc z urodzinami, ślubem czy pogrzebem, druga zaś gromadzi zwyczaje odnoszące się do zmian w przyrodzie. W grupie tej łączą się zwyczaje o treści religijnej ze zwyczajami rolniczymi. Podział ten jest nieco sztuczny, nie obejmuje wszystkich popularnych zwyczajów (np. lajkonik), a niektóre można zaliczyć do obu grup naraz (np. obrzędy bożonarodzeniowe). W praktyce harcerskiej możliwości sięgnięcia.do tradycji z cyklu rodzinnego są niewielkie