Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
Tymczasem okazało się, że Napoleon III dąży do opanowania stolicy kraju i utworzenia cesarstwa meksykańskiego z wybranym przez siebie katolickim monarchą na czele. NałeLy zaznaczyć, że nawet po.osadzeniu przez Napoleona III na tronie meksykańskim brata cesarza Franciszka Józefa Północ nie przestała uznawać Juareza za prezydenta; Południe natomiast uznało cesarza Maksymiliana. Napoleon III chciał prócz podniesienia prestiżu swej dynastii - - odnowić wpływy francuskie w Ameryce Środkowej, zabezpieczyć kolonie francuskie na Antylach i otworzyć nowy rynek dla towarów francuskich. W zasadzie zaś chodziło o zorganizowanie pod egidą Francji obszaru cywilizacji łacińskiej na południe od Rio Grandę dla zrównoważenia wpływów kultury anglosaskiej na północ od tej granicy. Zresztą antagonizm, jaki by się zapewne utrwalił między niepodległym Południem a Północą, zostawiałby Francji wolną rękę w Ameryce Łacińskiej. Wielka Brytania poniekąd tolerowała tę awanturnicza grę Napoleona III, wychodząc z założenia, że skierowanie wysiłków cesarza francuskiego ku Ameryce jest najlepszą gwarancją, że nie zakłóci on równowagi sił i pokoju w Europie. Choć na ogół większość Francuzów sympatyzowała z Południem w niemałym, stopniu z uwagi na kryzys wywołany przez blokadę i brak południowej bawełny Północ również miała wielu przyjaciół we Francji i to głównie wśród intelektualistów oraz części wpływowej prasy francuskiej. Dużą role w mobilizowaniu oraz inspirowaniu wybitnych przyjaciół Unii we Francji odegrał bardzo zdolny i ruchliwy konsul amerykański w Paryżu, John Bigelow. Natomiast ambasador Unii w Paryżu, W. L. Dayton. który nawet nie znał języka francuskiego, większej roli nie odegrał. Dla północnej sprawy zasłużył się szczególnie profesor Sorbony, Eduard Laboulay, jak również znany publicysta Agenor de Gasparin (pisał poważne, przychylne dla Unii prace na tematy amerykańskie). Tymczasem dzienniki kontrolowane przez rząd, takie jak Pays", Contitutionnel", 253 Patrie", domagały się uznania Południa i krytykowały blokadę. Niemałą rolę w powstrzymaniu uznania przez Francję niepodległości Południa odegrała również pszenica amerykańska, którą Francja zmuszona była sprowadzać z Północy. Unia przeżywała właśnie lata wyjątkowego urodzaju, podczas gdy Francja w tym samym czasie cierpiała nieurodzaj. Gdy sprawa anglo-francuskiej mediacji w amerykańskiej wojnie domowej weszła w jesieni 1862 r. na porządek dzienny dyskusji w Londynie, gorąco wypowiedział się za nią ówczesny brytyjski minister skarbu William Gladstońe. a także minister spraw zagranicznych, lord John Russell. Przeciwko mediacji wypowiedział się jednakże cieszący się dużym autorytetem minister wojny, George Cornewall Lewis, przede wszystkim zaś wywierający największy wpływ premier brytyjski lord Palmerston. Oświadczył on już przedtem, że byłby za mediacją tylko w przypadku poniesienia przez Unię wielkiej kieski. Obawiano się bowiem, że narzucona mediacja, która właściwie wobec odmowy Północy sprowadzałaby się do interwencji, mogłaby wplątać Wielką Brytanię w wojnę ze Stanami Zjednoczonymi. Toteż gdy w końcu października 1862 r. Napoleon III wystąpił z ponowną propozycją mediacji, z udziałem wszystkich pięciu mocarstw europejskich, gabinet brytyjski publicznie odrzucił tę propozycję. W ten sposób zakończyła się sprawa mediacji i ewentualnej zbrojnej interwencji mocarstw, a przede wszystkim Francji i Wielkiej Brytanii w amerykańskim konflikcie. \Nalezy podkreślić, że czynnikiem, który odegrał ważną rolę w zapobieżeniu interwencji europejskiej, była ogłoszona właśnie przez prezydenta Lincolna proklamacja emancypacyjna. Południe niewątpliwie pragnęło interwencji europejskiej i jego agenci we Francji oraz w Wielkiej Brytanii usilnie o to zabiegali, uważając, że interwencja taka doprowadzi do uznania niepodległości Południa i jego oddzielenia od Unii