ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Zdecydowanie odrzuciwszy proponowane przez de Gaulle'a utworzenie mniejszej, ale unowocześnionej armii pancernej, sami nie zdołali przedstawić żadnej alternatywnej koncepcji użycia nowych typów broni. Nie stosowano polityki współdziałania różnych rodzajów wojsk na polu bitwy. Ignorowano problemy kierowania przebiegiem bitwy i problemy łączności (na przykład radiowej). Nie doceniano roli lotnictwa. Chociaż francuski wywiad dostarczał mnóstwa informacji o sposobie myślenia Niemców, wszystkie je zignorowano; zupełnie jawnie nie wierzono w skuteczność — stosowanego przez Niemców podczas manewrów — użycia dużych formacji pancernych i nikt nie czytał rozesłanych do wszystkich bibliotek garnizonowych Francji egzemplarzy przekładu pracy Guderiana Achtung Panzer m. W rezultacie, kiedy przemysł francuski został zachęcony do wyprodukowania znacznej liczby czołgów — często, jak SOMUA-35, bardzo dobrych — nie było właściwej koncepcji ich użycia 103. Przy takich niedostatkach w dowodzeniu i szkoleniu armii francuskiej byłoby — w wypadku kolejnej wielkiej wojny — niezwykle trudno skompensować efekty społeczno-politycznych schorzeń kraju i jego słabości gospodarczej. Słabości tych nie mogły też skompensować — jak to się stało przed 1914 r. — sukcesy francuskiej dyplomacji ani strategia korzystnych sojuszy. Przeciwnie, w miarę upływu lat trzydziestych coraz jawniejsze stawały się wewnętrzne sprzeczności francuskiej polityki zagranicznej. Pierwszą z nich, istniejącą już wcześniej, była niemożność pogodzenia przyjętej po Locarno strategii obrony kraju zza Linii Maginota z pragnieniem powstrzymania niemieckiej ekspansji w Europie Wschodniej, w razie konieczności przez ruszenie naprzód w celu przyjścia z pomocą — jak tego wymagały zawarte traktaty — sojusznikom na kontynencie europejskim. Odzyskanie przez Niemcy w 1935 r. Sa-ary i wprowadzenie przez Hitlera wojsk do zdemilitaryzowanej Nadrenii jeszcze bardziej zmniejszyło możliwość podjęcia przez Francję działań ofensywnych, nawet gdyby dowództwo jej sił zbrojnych gotowe było rozważyć taką ewentualność. Wszystko to było jednak niczym w porównaniu z prawdziwym gradem ciosów, jaki spadł na dyplomatyczną i strategiczną pozycję Francji w 1936 r.: spór z Włochami na temat kryzysu abisyńskiego, przeobrażający Włochy z potencjalnego sojusznika w konflikcie z Niemcami w potencjalnego wroga; początek hiszpańskiej wojny domowej, z perspektywą pojawienia się na tyłach Francji nowego państwa faszystowskiego; wycofanie się Belgii na pozycje państwa neutralnego, ze wszystkimi tego implikacjami strategicznymi. W końcu tego katastrofalnego roku Francja nie mogła już koncentrować się wyłącznie na sprawie obrony swej granicy północno-wschodniej, zaś koncepcja wkroczenia do Nadrenii celem udzielenia pomocy któremuś ze wschodnich sojuszników bardzo się oddaliła od rzeczywistości. Tak więc w okresie kryzysu monachijskiego wiele czołowych osobistości Francji było wręcz porażonych perspektywą konieczności wywiązania się z zobowiązań wobec Czechosłowacji 104. W dodatku, po podpisaniu porozumienia monachijskiego Paryż przekonał się, że ZSRR zaczął się odnosić dużo bardziej wrogo do współpracy z Zachodem i przestał traktować na serio pakt francusko-rosy.jski z 1935 r. Nic więc dziwnego, że w takiej ponurej sytuacji dyplomatycznej, militarnej i gospodarczej podstawą strategii Francji stało się w istocie liczenie w przyszłej wojnie z Niemcami na pełne poparcie ze strony Wielkiej Brytanii. Strategia taka miała oczywiste przyczyny gospodarcze. Francja była bardzo uzależniona od importu węgla (w 30 proc.), miedzi (w 100 proc.), ropy naftowej (w 99 proc.), kauczuku (w 100 proc.) i innych ważnych surowców, z których wiele sprowadzała z Imperium Brytyjskiego, wykorzystując do ich przewozu brytyjskie statki. Gdyby doszło do wojny „totalnej", słabnącemu frankowi mogłaby znowu być konieczna pomoc Banku Anglii; w istocie, już w latach 1936—1937 Francja była silnie uzależniona od pomocy finansowej Anglii i Stanów Zjednoczonych105. Z drugiej zaś strony, tylko pomoc brytyjskiej marynarki wojennej mogła zapewnić odcięcie Niemiec od ich zamorskich źródeł zaopatrzenia. W końcu lat trzydziestych Francji potrzebna była także pomoc Królewskich Sił Powietrznych (Royal Air Force — RAF) oraz zaangażowanie się brytyjskich sił ekspedycyjnych