ďťż
They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Mamy więc podstawy, by twierdzić, że wyobrażenia przestrzenne grają dominującą rolę w rozwoju operacji konkretnych. Dominującą, a nie wyłączną - dlatego, że nie wiadomo: 1° - jaki jest udział obrazowych reprezentacji układów bodźców akustycznych i ich transformacji; 2° - czy te spośród operacji temporalnych, które posługują się wyłącznie obrazami słuchowymi mogą zastąpić operacje przestrzenne w ich funkcji przygotowania następnego stadium rozwoju myślenia, tzn. sta- 4 Świadczyć mogą o tym m. in. prace Piageta o rozwoju pojęcia czasu u dzieci. Wykazał w nich nierozłączny związek pojęcia czasu z pojęciami ruchu, szybkości, przemieszczeń w przestrzeni (Flavell, 1967, s. 411 i nast.). 23 operacji formalnych5; 3° - w jaki sposób mogą one współdziałać ^przestrzennymi operacjami konkretnymi w przypadku, gdy rozwój acji przestrzennych jest utrudniony, co jak przypuszczamy, może miejsce u dzieci niewidomych od urodzenia. W tym miejscu należy dokładniej omówić jeszcze jedną funkcją wy-dhrażeń przestrzennych, o której wspominaliśmy wcześniej, ale która łyskała - jak się wydaje - nowe oświetlenie. Otóż wg Berlyne'a wyobrażenia przestrzenne mogą pełnić rolę wewnętrznych reakcji symbolicznych sytuacyjnych i transformacyjnych składających się na proces ukierunkowanego myślenia, przy czym ich rola jako reakcji sytuacyjnych odpowiadałaby temu, co Piaget nazywa aspektem figuratywnym procesów intelektualnych (inteligencji), a reakcje transformacyjne odpowiadałyby aspektowi operacyjnemu inteligencji w terminologii Piageta. Trzeba więc zapytać, czy reakcje symboliczne nieobrazowe, tzn. symbole werbalne, mogą zastąpić wyobrażenia tworząc zamiast nich łańcuch przeplatających się nawzajem reakcji sytuacyjnych i transformacyjnych, czyli proces ukierunkowanego myślenia. Pytanie to jest nieco odmiennym sformułowaniem starego problemu tyflopsychologicznego - problemu kompensacyjnej roli mowy w procesach poznawczych niewidomych (por. np. Sękowska, 1968). Berlyne twierdzi, że "konfiguracje werbalne są słabo przystosowane do reprezentowania transformacji, chociaż mogą funkcjonować dość sprawnie jako reakcje sytuacyjne [...]" ponieważ "myśli transformacyjne [.. .] są zależne od zinternalizowanych, czyli utajonych, form reakcji, które w-swej zewnętrznej, pierwotnej formie wywołują zmiany w polu bodźcowym" i powołuje się na badania Piageta, z których wynika, że "chociaż logiczne myślenie o klasach i relacjach pojawia się po raz pierwszy w wieku ok. 7 lat, normalne dziecko w tym wieku od pewnego już czasu jest w posiadaniu wszelkich środków lingwistycznych dla wyrażenia treści tego myślenia [...]. Słowa takie jak "niektórzy" i "wszyscy" dziecko zna i stosuje do tworzenia poprawnych gramatycznie i prawdziwych zdań wtedy, gdy wnioski formułowane przez nie przy użyciu tych słów są nadal błędne" (Berlyne, 1969, s. 191 i nast.). s Mówimy tutaj tylko o zastępowaniu tej jednej funkcji, którą można określić jako przygotowawczą lub rozwojową, ponieważ nie ulega wątpliwości, że funkcja bardziej bezpośrednia, tzn, poznawcza, operacji przestrzennych nie może być zastąpiona przez żaden inny proces poznawczy. Inaczej mówiąc - informacje o pewnych fragmentach rzeczywistości (np. o przestrzennych konfiguracjach konkretnych przedmiotów lub o ich kształtach) nie mogą być ujmowane inaczej niż za pomocą ich obrazowych wewnętrznych reprezentacji, które mogą tworzyć się oczywiście za pośrednictwem różnych zmysłów (wzroku, dotyku, w pewnym stopniu - słuchu), podobnie jak informacje o pewnych fragmentach rzeczywistości można odbierać za pomocą jednego tylko zmysłu i pozostają one niedostępne dla kogoś, kto jest tego zmysłu pozbawiony. A więc raz jeszcze potwierdzałoby się przypuszczenie wcześniej przez sformułowane, że reakcje symboliczne stanowiące podstawę myślenia klasyfikacyjnego i relacyjnego (czyli podstawę tworzenia się operacji konkretnych) muszą mieć charakter nie tylko obrazowy, lecz także przestrzenny i - przynajmniej w stadium operacji konkretnych - nie mogą być zastąpione przez inny rodzaj reakcji symbolicznych, tzn. przez symbole werbalne. Pozostaje oczywiście otwarta kwestia mechanizmów tego zastępowania na wyższych poziomach rozwoju - w stadium operacji formalnych 8. Spróbujemy teraz przedstawić poglądy J. A. Ponomariewa na rozwój myślenia. Jak już wcześniej powiedzieliśmy, dla Ponomariewa poznanie polega na tworzeniu "mózgowych modeli rzeczywistości". Myślenie jest działaniem wykonywanym w płaszczyźnie wewnętrznej7. Wewnętrzna płaszczyzna działań (WPD) nie istnieje u zwierząt i małych dzieci, które działają tylko w płaszczyźnie zewnętrznej. WPD powstaje w toku rozwoju dziecka i pełni funkcję kierowania działaniem