X

They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Jedno bowiem by�o pewne jego symbiont, jakkolwiek wci�� niedojrza�y, r�s� szybko i szybko si� uczy�. Ale cho� owego paso�yta cechowa� w�a�ciwy jego gatunkowi up�r, to samo mo�na by�o rzec o Nekroskopie. Czy� jego syn nie poskromi� swojego wampira? Jaki syn, taki ojciec. Harry got�w by� na wszystko, byle p�j�� w jego �lady. Ju� samo to stanowi�o do�� trudne zadanie, a w gr� wchodzi�a jeszcze narastaj�ca niech�� Ogromnej Wi�kszo�ci... �wiadomo��, a przynajmniej uzasadnione podejrzenie, �e INTESP szykuje si� do wojny... i fakt, �e pomimo tych wszystkich przeciwno�ci Harry postanowi� ukara� pewnego maniaka. Przedtem jednak musia� go znale��. Dawniej potrafi� jeszcze opracowa� sobie logiczny system dzia�ania, sporz�dzi� list� priorytet�w. Teraz zam�t i znu�enie, wywo�ane przez potwora, zaciemnia�y mu umys� i, chocia� �wiadom bytu p�ywaj�cego czasu i mobilizacji wrogich si�, nie umia� przebi� si� ponad sw�j osobisty chaos. To z kolei pot�gowa�o frustracj� i gniew, by�o pierwszym ostrze�eniem, �e wzburzone, k��bi�ce si� emocje ��daj� uwolnienia. Harry, nie mog�c wyrazi� swych uczu� - niczym kto� dotkni�ty autyzmem - czu�, jak wzbiera w nim agresja, oddzielona od zewn�trznego �wiata tylko cienk� b�on�. Sam wampir - beznami�tny, jedynie pot�gowa� uczucia nosiciela. Najbardziej jednak dobija�a Harry'ego �wiadomo��, �e �adne z podejmowanych przez niego dzia�a� - czy te� z takich, kt�re przychodzi�y mu do g�owy - niczym nie przyczynia�o si� do zapewnienia mu bezpiecze�stwa. Kto� inny, w jego sytuacji, stara�by si� zmieni� to�samo��, szuka� kryj�wki, odcina� si� od wszelkich niebezpiecznych spraw i miejsc. Czy aby na pewno by�by w stanie to uczyni�? Przecie�, jak sam dowi�d� Pitagorasowi, �wiat zrobi� si� taki ma�y. Poza tym ka�dy inny, postawiony na miejscu Harry'ego, te� przeistoczy�by si� w wampira, te� zosta�by przypisany do miejsca. Bo to by� jego �wiat, ten dom pod Edynburgiem by� jego domem. A najbardziej osobiste terytorium stanowi�y jego my�li i czyny - wi�kszo�� z nich, przez wi�kszo�� czasu - przynajmniej wtedy, gdy nikt si� do nich nie dobiera�. Dzie� wcze�niej Harry uda� si� do ruin zamku Ferenczego, by porozmawia� z Bodrogkiem z Tracji. Bodrogk, przyjaciel od niedawna, nie znal Harry'ego sprzed transformacji - akceptowa� go w jego obecnej postaci. Co wi�cej, �w Trak by� nieustraszony, a zreszt� nie musia� obawia� si� ani Nekroskopa, ani nikogo innego spo�r�d �yj�cych. Prochy jego i jego �ony Sofii rozproszy� wiatr i w Karpatach pozosta�y jedynie ich duchy. A tych �adna �ywa istota nie mog�a ju� skrzywdzi�. Harry zapyta� kr�la Trak�w o sk�ad i proporcje magicznych eliksir�w Janosza Ferenczego. Odwa�y�by si� wskrzesi� Penny Sanderson i Trevora Jordana jedynie w�wczas, gdyby mia� pewno��, �e odtworzy ich wiernie lub niemal wiernie. Bodrogk, ofiara takich w�a�nie eksperyment�w, by� w tej dziedzinie autorytetem. Ale i tak, zanim udzieli� Harry'emu niezb�dnych informacji, przyjrza� si� cho� z grubsza jego zamiarom. I tak oto Harry by� ju� got�w sta� si� autentycznym nekromant�. M�g� w�a�ciwie przyst�pi� do dzia�ania... ale nagle poczu� uk�ucie, szpil� wbit� ukradkiem w k�cik jego umys�u, �wiadcz�c� o tym, �e Geoffrey Paxton jest w pobli�u i go obserwuje. Wiedz�c, �e Paxton tylko czyha na jakikolwiek �lad jego nienaturalnej aktywno�ci, Harry zmuszony zosta� od�o�y� eksperyment. I wtedy w�a�nie, ledwie panuj�c nad nerwami, zadzwoni� do kwatery g��wnej INTESP, by porozmawia� z Darcym Clarke'em. Z ulg� przyj�� fakt, �e Paxton nie jest cz�owiekiem Darcy'ego. Zastanawia� si�, czy kto� zdo�a to odkry�. Wiedzia� jednak, �e i tak, pr�dzej czy p�niej, tamci - Darcy i ca�a reszta - b�d� musieli sprzymierzy� si� przeciwko niemu. S�k w tym, �e szef INTESP nale�a� kiedy� do jego przyjaci�. Nekroskop nie wyobra�a� sobie nawet, �e m�g�by go zrani�. Ale jak mia� to wyt�umaczy� wci�� rozwijaj�cemu si� stworowi? Oko�o czternastej Harry przebywa� w swoim gabinecie i "nas�uchiwa�". Jednak�e jego wampirze zmys�y by�y jeszcze w powijakach - niczego nie zdo�a� wykry�. Chocia� w�a�ciwie... na samym skraju obszaru, jaki ogarnia� swoj� percepcj�, co� chyba zadrga�o. Cokolwiek to by�o, zachowa�o si� na tyle podejrzanie, �e raz jeszcze od�o�y� sw�j eksperyment na p�niej, wcisn�� na g�ow� szerokokresy kapelusz i wyszed� z domu, by porozmawia� ze swoj� matk�. * * * Siedzia� na osypuj�cym si� brzegu rzeki i wpatrywa� si� w p�yn�c� leniwie wod�, kt�ra przed wielu laty sta�a si� grobem Mary Keogh. Pos�a� matce swe my�li - mow� zmar�ych. Poza nim nie by�o tutaj nikogo, m�g� wi�c m�wi� na g�os. - Mamo, ton� w k�opotach. Gdyby odpowiedzia�a. "Nic nowego", nie zdziwi�by si�. Wygl�da�o na to, �e wiecznie wpada� w k�opoty. Jednak�e Mary Keogh, jak ka�da matka, kocha�a swego syna i nawet �mier� tego nie zmieni�a. - Harry? - Jej g�os wydawa� si� taki w�t�y, tak odleg�y, jakby znios�o j� w d� rzeki, w �lad za jej ziemsk� pow�ok�

Drogi uĚźytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.