Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
Sganarel mówi do służącego Elwiry: Zawrzeć małżeństwo to dla niego drobnostka [...] Gdybym ci chciał wyliczać imiona wszystkich, ť S. Kierkegaard, Studia erotyki bezpośredniej, czyli erotyka muzyczna w: Teksty o muzyce współczesnej, Kęs Facta", nr 4, Kraków 1970, s. 53. ' Ibidem, s. 40. 5 Ibidem, s. 62. 20 21 z którymi się pożenił po szerokim świecie, nie skończylibyśmy i do wieczora" 6. We współczesnych wersjach legendy, np. w tekstach Montherlanta, Don Juan staje się symbolem nieokiełznanej energii, symbolem dążenia do nie dającego się nasycić panowania nad światem. U szczytu nasilenia ten nienasycony głód pociąga za sobą uwodzenie całego świata, panseksualizm" stwierdza, komentując twórczość Montherlanta, Patrick Grain-ville. Don Juan wyróżnia się przekraczaniem rozlicznych zakazów, papież zarzuca mu, że skalał swym pożądaniem zwłoki pięknej Niemki z Cano, że obcował cieleśnie z własnym zięciem, że złamał wszystkie prawa boskie, ludzkie i naturalne [...] pożądanie ogarnia również rośliny [...]. Na koniec Don Juan zdobywa się na najwyższą zuchwałość, podnosząc pożądliwy wzrok na Boga [...] Na tym poziomie Don Juan jest niejako czystą energią, rzuconą w świat dynamiczną pustką dążącą do zapełnienia się. Usiłuje wchłonąć wszelką formę, zagarnąć wszelkie jestestwo" 7., Inna jest nieprzeciętność Tristana. Urodzony na ziemi lońskiej, syn dzielnego króla Riwalena i pięknej Blancheflor, siostry króla Marka władcy Kornwalii, osierocony w chwili narodzin i naznaczony imieniem smutku, Tristan od dzieciństwa wyróżnia się niezwykłymi zaletami. Otrzymał on jakby w nadmiarze cechy, w które powinien, według ówczesnych wyobrażeń, być wyposażony idealny mężczyzna. Są to przymioty świetnego pochodzenia, siły, zręczności ciała, niespożytej energii, odwagi i inteligencji. Tristan jest szlachetny, wierny i bezinteresowny, za przymioty swego ducha i ciała wielbiony przez lud i wszędzie, gdzie się pojawi, traktowany jako zbawca i wyzwoliciel. Dla Tristana c Molier, Dzielą, Warszawa 1952, KiW, t. 3, s. 272. 7 P. Grainville, Don Juan i donjuanizm w twórczości Montherlanta, Literatura na świecie", nr 8 i 9 <28, 29), 1973, s. 169. 22 zdają się nie istnieć przeszkody, których nie byłby on w stanie pokonać: zwycięża olbrzyma Marchołta, zabija straszliwego smoka nękającego ziemię irlandzką, bije się zwycięsko z niezwyciężonym dotąd Urganem Włochatym. Dla Tristana zdają się też nie istnieć początkowo uczucia silniejsze niż jego cześć i miłość dla króla Marka. Oddaje nawet własne odzyskane królestwo swemu opiekunowi Rohałtowi, a sam powraca, by dalej jako zwykły dworzanin służyć wujowi, wie bowiem, że król Marek nie zdoła już żyć szczęśliwie bez niego" 8. Najbardziej, rzecz jasna, bezsporna jest niezwykłość Jezusa z Nazaretu, który jest synem Boga, narodzonym z dziewicy, człowiekiem i Bogiem w jednej osobie. Boskie synostwo Jezusa potwierdza głos samego Ojca Niebieskiego w chwili chrztu. Gdy wszystek lud przyjął chrzest, a Jezus po otrzymanym chrzcie się modlił, otworzyły się niebiosa. Duch święty zstąpił na niego w cielesnej postaci niby gołębica. A z nieba zabrzmiał głos: tyś jest syn mój miły, w tobie mam upodobanie" 9 czytamy w Ewangelii według Łukasza. O boskiej potędze Jezusa świadczą zresztą wszystkie cuda, których dokonuje. Wydaje się, że będąc Chrystusem, Synem Boga, może on dokonać wszystkiego, czego zapragnie. Niezwykłość" działającego podmiotu jest ważna dla uchwycenia istoty każdej z trzech wersji miłości. Podmiot kochający, jak się przekonamy, jest nie bez powodu usytuowany jako istota, dla której nie powinny istnieć w zasadzie rzeczy niemożliwe, jako istota, która powinna móc bez większych trudności osiągnąć to, czego pragnie. s J. Bedier, Dzieje Tristana i Izoldy, Warszawa 1959, PIW, s. 20. Łk. III, 21 - 22. 23 Zapytajmy teraz o przedmiot miłości Don Juana, Tristana i Jezusa z Nazaretu. Zapytajmy, kim są osoby kochane przez te trzy postacie? Don Juan kocha każdą piękną kobietę, którą ujrzy. Miłość jego, jak stwierdza Kierkegaard, jest absolutnie wierności pozbawiona, on nie kocha jednej, on kocha wszystkie, to znaczy wszystkie uwodzi". Bohater Molierowski tak wyjaśnia to swemu służącemu: Każda piękność ma prawo walczyć o nasze uwielbienie, a pierwszeństwo jednej nie powinno wydzierać jej następczyniom słusznych praw do naszego serca. Co do mnie, powab i wdzięk czarują mnie, gdziekolwiek je spotkam [...] poi to mam oczy, aby widzieć zalety wszystkich, i każdej gotów jestem nieść w ofierze hołd i daninę, do której stworzyła nas natura" 10. Przedmiotem miłości Tristana jest w przeciwieństwie do Don Juana tylko jedna, jedyna i nie dająca się przez nikogo zastąpić istota. Tristan kocha tylko i wyłącznie Izoldę. Całkowita wyłączność miłości Tristana znajduje swój najpełniejszy wyraz w epizodzie o nieskonsumo-wanym" małżeństwie bohatera z Izoldą o Białych Dłoniach. Przedmiotem miłości Jezusa jest bliźni. Bliźnim zaś jest nie ten czy inny wybrany człowiek, lecz każdy, który nas potrzebuje. Don Juan, Tristan i Jezus inaczej wybierają przed-^ mioty swych uczuć, lecz wszyscy oni kochają istoty obdarzone autonomią własnych chceń", a więc wcho-i dza w relacje personalne z przedmiotami swej miłości/. Możemy więc skonstatować, co następuje: we wszy-^ stkich trzech przypadkach interesujące nas działania \ dokonywane są przez postacie obdarzone .szczególną^ mocą realizacji swych pragnień, zaś przedmiotem tych działań są inne obdarzone podmiotowością istoty, istoty mogące w każdej chwili przeciwstawić pragnieniom kochającego podmiotu autonomię chceń" własnych. Zapytajmy teraz o treść pragnień Don Juana, Tristana i Jezusa. Innymi słowy, postarajmy się scharakteryzować chcenia" wszystkich trzech analizowanych przez nas postaci. Don Juan chce niewątpliwie przede wszystkim zdobyć przedmiot swej miłości. Ponieważ zaś kocha on, jak stwierdziliśmy, wszystkie kobiety, pragnie on zdobyć każdą, którą napotka. Pragnień Don Juana nie da się jednak sprowadzić wyłącznie do czysto fizjologicznego pożądania. Bohater Molierowski tak oto mówi o swych dążeniach: jak nieopisanie słodko jest skłaniać ku sobie tysięcznymi hołdami serduszko młodej piękności, patrzeć co dzień na postępy, które się w nim robi, wybuchami czułości, wzdychaniami i łzami zwalczać niewinną wstydliwość duszy..