Tej nocy (tak mi si� przynajmniej wydaje) �ni�em o aborygenach z Sainte Anne, ta�cz�cych w od�wi�tnych strojach z k�pek �wie�ej trawy, potrz�saj�cych wiklinowymi...

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

W�a�nie wtedy - a tym razem jestem ca�kowicie pewien, �e sta�o si� to w�a�nie tej nocy, kiedy przy�nili mi si� aborygeni - uleg� zmianie taki sam ju� od czterech albo pi�ciu lat schemat naszych spotka�, cho� ja zacz��em ju� podejrzewa�, �e nikt ani nic nie zdo�a go zmieni�. Po kr�tkiej wst�pnej rozmowie, kt�rej zadanie polega�o zapewne na tym, by mnie odpr�y� (nigdy tak si� nie sta�o), poproszono mnie, bym podwin�� r�kaw i po�o�y� si� na starej kozetce w k�cie pokoju. Nast�pnie ojciec kaza� mi patrze� w �cian�, czyli na p�ki uginaj�ce si� pod ci�arem sfatygowanych zeszyt�w i notes�w. Poczu�em uk�ucie w rami�, ale unieruchomiono mi g�ow�, nie mog�em wi�c ani usi��, ani nawet sprawdzi�, co si� dzieje. Chwil� potem ig�a zosta�a usuni�ta i us�ysza�em, �e mam le�e� spokojnie. Po niezmiernie d�ugim (takie w ka�dym razie odnios�em wra�enie) oczekiwaniu - ojciec par� razy unosi� mi powiek� i bada� puls - jaki� g�os dobiegaj�cy z odleg�ego kra�ca pomieszczenia zacz�� opowiada� d�ug� i zawi�� histori�. Ojciec pilnie notowa�, a od czasu do czasu zadawa� pytania, na kt�re nie czu�em si� zobowi�zany odpowiada�, poniewa� �w g�os czyni� to za mnie. Wbrew moim oczekiwaniom dzia�anie narkotyku zaaplikowanego przez ojca nie s�ab�o z up�ywem czasu, lecz wr�cz przeciwnie, zdawa�o si� coraz bardziej oddala� mnie od rzeczywisto�ci i tego stanu umys�u, w jakim naj�atwiej jest o zachowanie jasno�ci i niezale�no�ci my�li. Pop�kane sk�rzane obicie kozetki, na kt�rej le�a�em, zmieni�o si� najpierw w pok�ad okr�tu, a potem w skrzyd�o go��bicy lec�cej wysoko nad ziemi�, mnie za� nic ju� nie obchodzi�o, czy snuj�cy opowie�� g�os nale�y do mnie, czy do ojca. Chwilami stawa� si� bardziej piskliwy, niekiedy mocno si� obni�a�, nie dziwi�o mnie to jednak, poniewa� odnosi�em wra�enie, �e wypycham powietrze z piersi znacznie wi�kszej ni� moja, a jego g�os, kt�ry by�em w stanie zlokalizowa� dzi�ki szelestowi odwracanych kartek, przypomina� wysokie, �widruj�ce w uszach krzyki dzieci dokazuj�cych na ulicy, kt�re cz�sto s�ysza�em latem, wystawiaj�c g�ow� przez okienka u podstawy kopu�y w gmachu biblioteki. *** Tamtej nocy nast�pi�a kolejna zmiana w moim �yciu. Narkotyki - z pewno�ci� wi�cej ni� jeden; cho� zazwyczaj dzia�a�y na mnie w spos�b, kt�ry ju� opisa�em, to niekiedy nie by�em w stanie spokojnie le�e� na kozetce, tylko biega�em nerwowo od �ciany do �ciany, m�wi�c bez chwili przerwy, lub te� zapada�em w czasem daj�cy wytchnienie, a czasem koszmarny sen - wyra�nie wp�yn�y na stan mojego zdrowia. Rankiem cz�sto budzi�em si� z okropnym b�lem g�owy, kt�ry za nic nie chcia� ust�pi�, nawiedza�y mnie te� ataki nadzwyczajnej nerwowo�ci i stany l�kowe. Najbardziej niepokoj�ce by�o jednak to, �e z pami�ci gin�y mi ca�e fragmenty dnia, w zwi�zku z czym zdarza�o si�, �e p�nym popo�udniem nie by�em w stanie przypomnie� sobie niczego, co dzia�o si� mi�dzy obecn� chwil� a moj� nocn� wizyt� w bibliotece ojca. David i ja nadal pobierali�my lekcje, tyle �e w pewnym sensie zamieni�em si� rolami z panem Millionem; teraz to ja wyznacza�em termin i temat zaj��, to ja przepytywa�em Davida i pana Milliona. Do�� cz�sto jednak szli tylko we dw�ch do biblioteki albo do parku, ja za� czyta�em w ��ku - zdarza�o si�, �e a� do chwili kiedy przychodzi� po mnie kamerdyner ojca. Powinienem nadmieni�, i� mniej wi�cej w tym samym czasie zmianie uleg� tak�e przebieg spotka� mego ojca z Davidem, ale poniewa� by�y one do�� rzadkie, a w miar� jak studniowe lato ust�powa�o miejsca jesieni, ta za� z kolei d�ugiej zimie, stawa�y si� coraz rzadsze, m�j brat za� wykazywa� znacznie wi�ksz� odporno�� na dzia�anie narkotyk�w - �rodki te odcisn�y na nim znacznie s�absze pi�tno. Je�li w og�le by�a taka chwila, o kt�rej mo�na by powiedzie�, �e zako�czy�a moje dzieci�stwo, to nast�pi�a ona w�a�nie podczas tamtej zimy. W zwi�zku z pogorszonym stanem zdrowia musia�em zrezygnowa� z dzieci�cych zabaw na �wie�ym powietrzu, tym wi�ksz� uwag� po�wi�caj�c eksperymentom oraz sekcjom zw�ok dokonywanym na rozmaitych drobnych zwierz�tkach, dostarczanych przez pana Milliona w niesko�czonej procesji rozdziawionych pyszczk�w i wyba�uszonych szklistych oczu. Opr�cz tego, jak ju� wspomnia�em, wiele godzin sp�dza�em na lekturach albo po prostu le�a�em na wznak z r�kami za g�ow� i usi�owa�em sobie przypomnie�, o czym opowiada�em ojcu. Ani David, ani ja nie zdo�ali�my stworzy� �adnej cho�by w miar� sp�jnej teorii dotycz�cej natury pyta�, kt�re nam zadawa�, jednak w mojej pami�ci po dzi� dzie� utkwi�y sceny i zdarzenia, w kt�rych z ca�� pewno�ci� nie bra�em udzia�u; domy�lam si�, �e to wizualizacje sugestii szeptanych mi do ucha w czasie, kiedy miota�em si� mi�dzy odmiennymi stanami �wiadomo�ci. Moja ciotka, jeszcze niedawno trzymana z dala od nas, teraz zagadywa�a mnie w korytarzach, a niekiedy nawet przychodzi�a do naszego pokoju