Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
W 1950 roku ukazało się w Londynie opracowanie zbiorowe na temat Armii Krajowej liczące prawie tysiąc stron4. Opracowanie to powstało w rezultacie podjętej w 1946 roku decyzji o utworzeniu Komisji Historycznej mającej na celu przygotowanie historii Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, z przewidzianym podziałem 3 Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945 roku, op. cit., t. V, 1981, s. 171. 4 Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, tom III, Armia Krajowa, Instytut Historyczny im. gen. W. Sikorskiego, Londyn 1950, stron 972. 380 całości na trzy obszerne tomy: Kampania wrześniowa. Polskie Siły Zbrojne na Obczyźnie i Armia Krajowa. Do opracowania tomu trzeciego została powołana Podkomisja Historyczna Armii Krajowej, ale bez podania nazwisk tych, których wkład miał być największy. Tak więc obok gen. Pełczyńskiego - jedynego, którego nazwisko figuruje również we wstępie tego tomu - głównymi współautorami - jak ujawniono po dziesięciu latach - byli: płk Kazimierz Iranek-Osmecki, płk Karol Ziemski, płk Stanisław Weber, por. Włodzimierz Otocki i Stanisław Dołęga-Modrzewski, reprezentujący wówczas byłego Delegata Rządu5. Przede wszystkim dziwić musi anonimowy charakter tego tomu i fakt, że ukazał się w pierwszej kolejności, zanim zostały przygotowane inne tomy, łatwiejsze do opracowania w porównaniu z historią Armii Krajowej, której podziemna działalność była niewspółmiernie bardziej skomplikowana, a wówczas jeszcze w dużym stopniu zakonspirowana. W przedmowie tego tomu Komisja Historyczna pisze, że zdaje sobie sprawę z licznych jego braków, które wynikły ze zbiorowości pracy, pośpiechu i niekompletności źródeł", co jest zrozumiałe, z wyjątkiem pośpiechu trudniejszego już do zrozumienia. W słowie wstępnym redakcja wyjaśnia, że tom ten przygotował zespół żołnierzy Armii Krajowej przy udziale pracowników cywilnych Polski Podziemnej", nie podając jednak nazwisk; do dziś nie wiadomo dokładnie, kto i co pisał. Następnie redakcja pisze, że opracowanie to oparte jest na dokumentach, pochodzących ze Sztabu Naczelnego Wodza i na relacjach uczestników". Jeśli chodzi o relacje z poszczególnych Okręgów, to jedynie w bardzo małym stopniu wykorzystano możliwości, jakimi wówczas dysponowała Komisja Historyczna, zainteresowana głównie sztabowym ujęciem tematu, tak jak go widziano na osi Warszawa-Londyn - polski" Londyn. Całość tomu składa się z pięciu części: część pierwsza - Położenie kraju, część druga - Organizacja Armii Krajowej i przygotowanie do wystąpienia zbrojnego, część trzecia -Walka bieżąca (w tym partyzantka jedynie ss. 512-533), część czwarta - Burza" (ss. 541-647), część piąta-Powstanie Warszawskie (ss. 649-886), część szósta -Armia Krajowa po Powstaniu. Nad sposobem ujęcia tematów zaciążyło w pierwszym rzędzie to, że opracowali je, lub też kierowali poszczególnymi opracowaniami, zależnie od przypadku, uczestnicy walk Armii Krajowej, którzy jednocześnie byli za nie odpowiedzialni na najwyższym przeważnie szczeblu dowodzenia. Według gen. Mariana Kukiela tom ten jest sprawozdaniem sztabowców [...], jakby pierwszym rzutem historii Polski Walczącej w Kraju 1939-45 [...], mocną podstawą dla dalszych prac"6. Główny jednak problem polega na tym, że dalsze, niezbyt liczne prace mają przeważnie zbliżony charakter, stąd też podobne tendencje i błędy. W 1951 roku ukazała się książka gen. Bora-Komorowskiego Armia Krajowa7. Książka, jak wyjaśnia autor w przedmowie, napisana w zasadniczym zarysie w 1945 roku, była przeznaczona dla czytelnika obcego i w 1950 roku wyszło jej wydanie angielskie, a później w innych językach. Oparta jest, o czym pisze gen. Bór, głównie na osobistych 5 Zob. M. Kukiel w: Literatura polska na obczyźnie 1940-1960. Praca zbiorowa pod red. T. Terleckiego. Wyd. B. Świderski, Londyn 1964,1.1, s. 476. 6 M. Kukiel, op. cit. s. 476. 7 T. Bór-Komorowski, Armia Krajowa, op. cit., s. 424. 381 wspomnieniach, uzupełnionych dokumentacją archiwalną, jaka wówczas była dostępna. Wydanie polskie zostało uzupełnione materiałami ze Studium Polski Podziemnej w Londynie oraz danymi z opracowań Komisji Historycznej do tomu Armia Krajowa, o którym była już mowa. Gen. Bór-Komorowski podkreślił z naciskiem, że nie pisał historii, na którą wówczas - bez odpowiedniego dystansu od opisywanych wydarzeń - było jeszcze za wcześnie. Nie miał też złudzeń, że wyczerpał temat, i przypominał, iż wiele rzeczy z dziejów Armii Krajowej czeka jeszcze na osobne opracowania. Dotyczy to zwłaszcza wydarzeń, które rozgrywały się poza Stolicą i znane są jedynie w ogólnych zarysach". Gen. Bór-Komorowski zaznacza również, że nie wdawał się w żadne polemiki, a jego celem było przedstawienie zasadniczych faktów. Taki rzeczywiście charakter ma jego książka: wspomnienia żołnierza-dowódcy, ujmujące swoją prostotą, ale jednocześnie pozostawiające pewien niedosyt. Sam autor zdawał sobie z tego sprawę i liczył się z tym, że w przyszłości tom będzie uzupełniany innymi opracowaniami. W książce tej akcji Burza" poświęcone są ss. 186-212, a powstaniu ss. 215-385