Alleluja! W samÄ porÄ dwa debile zorientowaĹy siÄ, Ĺźe sÄ dla siebie stworzeni!
Przede wszystkim próbuje się zastąpić wiele dawniejszych pojęć statycznymi nowymi pojęciami związanymi z dziejami i myśleniem historycznym. Przykładowo mówiąc, samego Kościoła nie bierze się już jako całkowicie niezmiennej i wyizolowanej z czasu budowli, ale raczej jako konkretną postać bogatego i wielorakiego nurtu dziejów zbawienia toczących się w samym sercu doczesnego świata. Oczywiście nowe pojęcia są bardziej wieloznaczne i mniej jasne, niż dawne. Jest to nieunikniona cena nowości. W efekcie bardzo rozmaicie rozumie się samą historię zbawienia". Najtrudniej jest ukazać związek tej historii z rzeczywistością. Stosunkowo najłatwiejsze do zrozumienia, ale i zarazem zbyt oderwane od historycznej egzystencji człowieka, jest to ujęcie wielkich uczonych protestanckich, które historię zbawienia redukuje w zasadzie do zdarzeń zbawczych objętych opisem biblijnym. Po prostu historia zbawienia to historia biblijna, to ta rzeczywistość zbawcza, którą odsłania słowo Biblii, Słowo Boże. Historia zbawienia to dzieła Boże w Chrystusie okazane przez świętą relację", święte opowiadanie Słowa Objawionego. Słowo Boże (historia w ujęciu perso-nalistycznym jest właśnie w pewnym sensie słowem) jest zasadą, na której opiera się możliwość odniesienia jednorazowego i nie-'owtarzalnego faktu zbawczego do ludzi wszystkich czasów: roz-jyietla boską decyzję zbawienia człowieka (B. Barth), relacjonuje nawcze wydarzenie w Jezusie Chrystusie dla każdego człowieka Cullmann), apeluje do człowieka o decyzję wiary w tajemnicę dkupienia (R. Bultmann, E Tillich). "robą poszerzenia" historii biblijnej jest ujęcie historii zba- nia jako całości działań w świecie, wprawdzie najlepiej widomych w czasach biblijnych, ale w jakiejś mierze dokonujących Vł ' później. Historia zbawienia to wszelkie ingerencje przyrodzone w historię ludzkości. Ingerencje zbawcze odsła- 85 I. Wokół podstawowych pojęć Popularne rozumienie teologii historii nią nam przede wszystkim moc wiary oparta na Objawieniu odnoszącym się do wszystkich czasów. W świetle tej wiary dostrzegamy, że w historii ludzkiej dokonuje się zbawienie rozumiane jako najdoskonalsze spełnienie się istoty ludzkiej. Jest to ujęcie starające się ukazać szeroką możność poznania rzeczywistości za pomocą wiary chrześcijańskiej, głownie o charakterze społecznym (np. J. Danielou, Y. Congar, H. U. von Balthasar). Żeby historię zbawienia, zwłaszcza pobiblijną, lepiej przedstawić jako konkretny przedmiot, po II wojnie światowej rozwinięto po stronie katolickiej bardzo starą ideę Mistycznego Ciała Jezusa j jako pewnego rodzaju kategorię historyczną. W tym ujęciu dzieje zbawienia to historia Ciała Jezusa: od pewnej prehistorii w Starym Testamencie, poprzez indywidualną historię Jezusa, do historii całej ludzkości, kontynuującej w sposób mistyczny historię swej Głowy do końca świata. Oczywiście wszelkie dzianie się zbawcze tkwi w osobie Jezusa historycznego i mistycznego, i historia Jezusa stanowi centrum wszelkiej historii, według niektórych także i historii przyrodniczej oraz kosmicznej (E Teilhard de Chardin). Najwyższa więc mądrość chrześcijańska to święta wiedza o stawaniu się i rozwoju w czasie Jezusowego Ciała. W okresie Yaticinum II dla wielu teologów historię zbawienia zdawała się najlepiej konkretyzować idea Ludu Bożego. W tym ujęciu historia zbawienia to konkretnie historyczna egzystencja Ludu naznaczona najrozmaitszymi znamionami Bożymi i realizująca zbawczy sens historii tego świata. Historia zbawienia to kształtowanie się wyższej, zbawczej, egzystencji w ramach całej historii ludzkiej i w głębi tej historii (K. Rahner, M. D. Chenu, M. Keller). W ten sposób historię zbawienia rozumie się bardziej antropologicznie jako kształtowanie się sensu egzystencji ludzkiej w łonie realnej historii powszechnej. - Powszechne systematyzacje O ile historia zbawienia oznacza coś więcej, niż tylko proste wyliczenie faktów zbawczych czy to podstawowych, jak Wcielenie, Chrzest Jezusa, Męka ofiarnicza, Zmartwychwstanie, Wywyższenie i inne, czy to wtórnych, jak każde spotkanie człowieka z Bogiem, o ile zdarzenia zbawcze chcemy głębiej zrozumieć i zinter- tować, to otrzymujemy ciekawe spotkanie teologii z historią, rzyrnujemy teologię historii zbawienia. Choć historia zbawie- ' cnrześcijańskiego jest jedna, to jednak jej teologicznych sy- matyzacji może być wiele tak zresztą, jak wiele jest kierunków ternów teo!Ogii opartej na założeniach metafizyki ahistorycz-e] Powstaje nawet pytanie, czy teologia historii zbawienia nie może zastąpić dawnej teologii w całości? Tak sądzą niektórzy teo-oeowie protestanccy, jak O. Cullmann i W. Pannenberg, którzy zdecydowanie odrzucają ową teologię jako - ich zdaniem - przy-rodniczo-metafizyczną, statyczną, traktującą jedynie o istotach", o .formach" rzeczy, nie docierają do rzeczywistości zbawczej. Ale stanowisko to jest zbyt skrajne. Jeśli rozróżnimy w bycie istotę (essentia) i istnienie (existentia), to słusznie to co historyczne należy wiązać z istnieniem, z egzystencją, a stąd i historia zbawienia łączy się raczej z płaszczyzną istnienia. Jednakże nie ma poznania historycznej egzystencji rzeczy bez poznania istoty rzeczy. Także poznanie istoty rzeczy, które nazywają metafizycznym, oddaje pewien aspekt rzeczywistości. Raczej więc trzeba przyjąć, że dawna teologia i teologia historii zbawienia wzajemnie się uzupełniają. Najtrudniejszym problemem jest właściwie ustalenie roli z jednej strony poszczególnych faktów zbawczych, a z drugiej -koniecznych skądinąd pryncypiów metafizycznych w teologii historii zbawienia. Nie stanowi teologii wyliczanie faktów i nie ma teologii realistycznej bez konfrontacji ogólnych idei choćby takich, jak Królestwo Boże, Mistyczne Ciało, Kościół czy Lud Boży, z konkretnymi faktami zbawczymi. Rozwiązań trzeba szukać w jakiejś wyższej syntezie. Podobna kwestia zachodzi w systematyzacji świeckich (termin ten nie jest właściwy) dziejów ludzkości, nazywanych też historią doczesną lub historią stworzenia, w odróżnieniu od historii zbawienia. Obok bowiem teologicznej systematyzacji historii zbawienia możemy mówić także o próbie teologicznej interpretacji wszelkich dziejów świeckich, doczesnych. Nie można zresztą faktycznie odizolować historii zbawienia od całej historycznej egzystencji ludzkości. Pytanie zatem o sens historii zbawienia jest za-razem pytaniem o sens całej historii ludzkiej. Pytamy więc, czy lajwyższy sens historii ludzkości jest dostrzegalny na płasz-czyźnie sumowania faktów i procesów tych dziejów, czy też dopie-0 na płaszczyźnie odgórnych teologicznych założeń, w świetle 86 87 I