I ta przyja�� stoi otworem dla ka�dego? Dla ka�dego...

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Niezale�nie od ich pogl�d�w, niezale�nie od ich wiary? Niezale�nie od ich pogl�d�w, niezale�nie od ich wiary. Lub braku wiary? Lub braku wiary. Ka�dy mo�e zaprzyja�ni� si� z Bogiem, w ka�dej chwili, zgadza si�? Ka�dego z was ��czy przyja�� z Bogiem. Niekt�rzy z was po prostu tego nie wiedza. M�wi�em to ju�. Zdaj� sobie spraw�, �e si� powtarzamy, ale chc� si� upewni�, na sto procent, �e dobrze rozumiem. Wspomina�e� dopiero co, �e nie zawsze interpretujemy bezb��dnie, a co do tego nie chc� mie� nawet cienia w�tpliwo�ci. Chc� wykluczy� pomy�k�. M�wisz, �e nie ma jednej �w�a�ciwej" drogi do Boga? To w�a�nie mowie. Dok�adnie, niedwuznacznie. Do Boga wiedzie tysi�c dr�g i ka�da z nich ci� do Niego doprowadzi. Zatem mo�emy wreszcie sko�czy� z u�ywaniem s�owa �lepszy" w zwi�zku z Bogiem. Mo�emy przesta� si� chwali�, �e �nasz B�g jest lepszy". Tak, mo�ecie. Ale czy zechcecie? Oto jest pytanie. Wymaga� to b�dzie wyzbycia si� przekonania o w�asnej wy�szo�ci. Jest to pogl�d o tak nieodpartej sile, �e uda�o mu si� uwie�� ca�a ludzk� ras�. Usprawiedliwiano nim masowi} rze� przedstawicieli waszego w�asnego gatunku i ka�dego innego gatunku istot �yj�cych na waszej planecie. Ta jedna my�l, pogl�d, �e w jaki� spos�b jeste�cie lepsi od innych, przyczyni�a si� do calej zgryzoty, ca�ego cierpienia, ca�ego okrucie�stwa, jakich sobie nawzajem przysporzyli�cie. Poczyni�e� to spostrze�enie wcze�niej. Jak do wielu innych, b�d� do niego raz po raz wraca�. Ten punkt w szczeg�lno�ci pragn� teraz podkre�li�, wyrazi� tak dobitnie, je�ykiem tak jasnym i precyzyjnym, �e wryje si� wam w pami�� na d�ugo. Gdy� od wiek�w ludzie pytali Mnie, jak zbudowa� lepszy �wiat? Jak mo�na �y� razem w zgodzie? Na czym polega sekret trwa�ego pokoju? I od wiek�w udziela�em wam odpowiedzi. Od wiek�w przedstawia�em wam t� m�dro��, tysi�c razy, na tysi�c sposob�w. Lecz wy�cie nie s�uchali. Teraz obwieszczam ja ponownie, tutaj, w tym dialogu, j�zykiem tak zrozumia�ym, �e nie spos�b d�u�ej jej ignorowa�; przyswoicie j� sobie tak dog��bnie, �e odt�d na zawsze odrzucicie wszelka sugesti�, jakoby jedna grupa spo�r�d was by�a lepsza od innej. Powtarzam: wyrzu�cie z waszego s�ownika s�owo �lepszy". To g�osi Nowa Ewangelia: Nie ma rasy pan�w. Nie ma najwspanialszego narodu. Nie ma jednej prawdziwej religii. Nie ma z gruntu doskona�ej filozofii. Nie ma partii politycznej, kt�ra zawsze ma racj�, ani bardziej moralnego systemu ekonomicznego, ani jednej jedynej drogi do Nieba. Wyma�cie te idee z waszej pami�ci. Wykorze�cie je z waszego do�wiadczenia. Wyple�cie je z waszej kultury. S� to bowiem narz�dzia podzia�u i rozbicia, cz�sto wr�cz zab�jcze. Ocali� was mo�e prawda, kt�r� wam tu objawiam: WSZYSCY STANOWIMY JEDNO. Ponie�cie to przes�anie hen, przez morza i lady, rozg�o�cie na ca�� okolic� i ca�y �wiat. Uczyni� to. Gdziekolwiek p�jd� i gdziekolwiek jestem, obwieszcz� to g�o�no i wyra�nie. G�osz�c t� Now� Ewangelie, ukr��cie na zawsze drugi niebezpieczny pogl�d, kt�ry rz�dzi ludzkim zachowaniem: �e trzeba zapracowa� na to, aby prze�y�. Nie musicie niczego robi�. Przetrwanie macie zagwarantowane. To fakt, nie nadzieja. To rzeczywisto��, nie obietnica. Zawsze byli�cie, jeste�cie teraz i zawsze b�dziecie. �ycie jest wieczne, mi�o�� nie ginie, a �mier� to tylko horyzont. S�ysza�em to w cudownej piosence, jak� nagra� Carly Simon. Czy� nie m�wi�em tobie, �e przemawiam na wiele sposob�w � przez artyku� w czasopi�mie sprzed trzech miesi�cy w poczekalni u fryzjera, przypadkow� wypowied� przyjaciela, s�owa nast�pnej piosenki? To za po�rednictwem tego rodzaju nieustannych �rozm�w z Bogiem" przekazuj� wam swoje odwieczne przes�anie: przetrwanie macie zagwarantowane. Pytanie wi�c nie, czy przetrwacie, lecz czego b�dziecie do�wiadczali, podczas gdy trwacie? Odpowiedzi na to pytanie udzielacie teraz, w swym obecnym �yciu, a tak�e w przysz�ym. Albowiem wa- sze do�wiadczenie w nast�pnym �yciu mo�e by� jedynie odbiciem tego, co�cie stworzyli w obecnym, poniewa� w istocie jest tylko Jedno Wiecznotrwa�e �ycie, gdzie ka�da chwila stwarza nast�pn�. Czyli stwarzamy sobie w�asne niebo, i nasze w�asne piek�o! Tak � teraz i na wieki wiek�w. Lecz gdy ju� pojmiecie, �e gra nie idzie o przetrwanie, mo�ecie przesta� zadr�cza� si� my�leniem, kt�ry z was jest lepszy. Nie musicie wiecznie siebie stawia� pod pr�gierzem, rozpycha� si� �okciami w drodze na szczyt czy wyniszcza� innych, aby udowodni�, �e nale�ycie do najlepiej przystosowanych. I wreszcie b�dziecie mogli zaprowadzi� �raj na ziemi". Dos�ownie. Chod�cie wiec. Z��czcie si� ze Mn� teraz w g��bokiej i trwa�ej przyja�ni. Ukaza�em wam jej etapy. Objawi�em wam Boskie Przymioty, kt�re odmienia wasze �ycie. Chod�cie wiec. Wyp�d�cie z siebie �diab�a" i wpu��cie rado��, b�ogos�awie�stwo i niebo. Albowiem wasze jest Kr�lestwo, pot�ga i chwa�a, na wieki. Nie m�wi�bym ci tego, gdyby tak nie by�o