They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

Hoggenbeck wie o tym wszystko. — Pakujê pana do ³ó¿ka - o¶wiadczy³ lekarz. - I za- pisujê dietê odwadniaj±c±. Chryste, pan ma serce wiel- ko¶ci futbolówki. Przez d³u¿szy czas nigdzie pan nie wyjedzie. Winch móg³ jedynie zamkn±æ oczy. By³ zbyt wyczer- pany, ¿eby dyskutowaæ. KSIÊGA DRUGA SZPITAL Rozdzia³ ósmy Szpital znajdowa³ siê na wschodnich przedmie¶ciach. Luxor nie mia³ przedmie¶æ zachodnich. Za³o¿ono go w roku 1820 i wybudowano na wysokim brzegu szerokiej na milê Missisipi, a jego handlowo-biurowe ¶ródmie¶cie le¿a³o nad sam± rzek±. W³a¶nie ona nie pozwala³a na ekspansjê miasta w kierunku zachodnim. Z poci±gu jad±cego przez równiny Arkansas ¶ródmiejskie skupiska budynków na nadrzecznej skarpie wydawa³y siê czo³em olbrzymiej fali przyp³ywu, wpychaj±cej siê na niebo. Na d³ugim mo¶cie ponad rzek± turkot kó³ zwolni³ wraz z poci±giem, a kontury widoczne na tle nieba zyska³y metropolitalny powab. W tym mie¶cie ¿y³y kobiety. By³y bary, hotele, restauracje. Wiedzieli o tym nawet najciê¿ej ranni. A ju¿ zw³aszcza ranni powracaj±cy do zdrowia. W poci±gu spêdzili nie trzy, ale piêæ dni. Pocz±wszy od Reno wszyscy bez wyj±tku byli wykoñczeni podró¿±. Tocz±cy siê wytrwale poci±g zatrzymywa³ siê tylko po to, ¿eby wy³adowaæ pacjentów. W Kansas City po- dzielono go na dwa poci±gi. Jeden ruszy³ na wschód i pó³noc do Saint Louis i Chicago, a drugi na po³udnie. Przez Fort Scott, Springfield dotar³ do Luxoru i pojecha³ dalej, do Atlanty. 131 Ju¿ same analizy logistyczne, których wymaga³a taka operacja w skali kraju, osza³amia³y. A przecie¿ kolejne poci±gi co tydzieñ przemierza³y tê trasê lub podobn±. Bobby Prell wytrzyma³ podró¿ g³ównie dziêki za- gryzaniu zêbów, powstrzymywaniu siê od p³aczu i zacis- kaniu mocno oczu, kiedy wiedzia³, ¿e jest sam. A poza tym bezwstydnie siebie ok³amywa³. Wmawia³ sobie, ¿e ju¿ nied³ugo odpocznie. ¯e niebawem katusze, zadawane mu przez zmaltretowane nogi, ustan±. Ale nie wierzy³ ani jednemu swojemu s³owu. Podró¿ poci±giem u¶wia- domi³a mu jak nic dot±d, ¿e je¶li nawet zdo³a uratowaæ nogi, to ból w nich prawdopodobnie nigdy siê nie skoñczy. I bêdzie mu wiernie towarzyszy³ przez resztê jego dni. Strach by³o o tym my¶leæ. Oznacza³o to bowiem dla niego koniec ¿ycia, a przynajmniej rozstanie z dawnym aktywnym, dziarskim ¿yciem, jakie prowadzi³. Zatrzyma³o siê ono w tamtej jednej chwili na wzgórzu pod Munda, gdy zbiega³ w dó³ b³otnist± ¶cie¿k±, za- trzyma³o siê jak staro¶wiecki stoj±cy zegar. Kiedy Prell to poj±³, nie chcia³ o tym my¶leæ i cierpia³ w milczeniu. Milczenie sta³o siê jego talizmanem. Pomaga³y mu nieco ¶rodki, którymi faszerowali go lekarze. Ale ilekroæ zapada³ w sen, nawiedza³y go nowe, powtarzaj±ce siê zmory. W jego snach pojawiali siê - jeden, dwóch lub trzech - ¿o³nierze z dru¿yny i smutni u¶miechniêci oskar¿ali go o b³êdy w dowodzeniu, których nie pope³ni³. Czasem byli to zabici albo ranni, a kiedy indziej ¿yj±cy, zdrowi. Nigdy nie by³ w stanie przekonaæ ich, ¿e siê myl±, i budzi³ siê pe³en nie przetrawionego strachu. A wówczas k³ama³ sobie, ws³uchiwa³ siê w stukot stalowych kó³ i czu³ ruch poci±gu w swych s³abych, wci±¿ nie pozrastanych ko¶ciach. Kiedy zaszed³ do niego lekarz z wiadomo¶ci±, ¿e wje¿d¿aj± do Luxoru i ¿e wkrótce odpocznie w szpitalu, 132 Prell nie móg³ uczciwie powiedzieæ, czy cieszy siê z tego, czy ¿a³uje. Osiem wagonów w przodzie Marion Landers poczu³, jak poci±g zwalnia wje¿d¿aj±c na most. W dole pochwyci³ wzrokiem s³ynne luxorskie nabrze¿e, ogromn± po³aæ nachylonego betonu ci±gn±c± siê w dal. A potem poci±g klucz±c wtoczy³ siê pomiêdzy brudne stacje przetokowe dworca g³ównego w ¶ródmie¶ciu. Na peronach sta³y szeregi sanitariuszy, pielêgniarzy z karetek, lekarzy i - tym razem - na szaro ubranych kobiet z Czerwonego Krzy¿a. Czeka³y te¿ wojskowe samochody dla rannych, którzy mogli chodziæ. Do nich zaliczono Landersa. Osiemna¶cie pojazdów, karetek i ciê¿arówek, rozci±gnê³o siê w d³ugi konwój i wyjecha³o z ponurej stacji na wschód. W ciê¿arówce Landers sta³, trzymaj±c siê metalowych ¿eber