They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.
Podobne

an image

Alleluja! W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!

 Wszak tylko dziewice maj dar czytania w lustrach, ta za[ dziewczynka zostaBa zdeprawowana w twoim wBasnym domu  popatrzyB ksiciu prosto w oczy. Pilnie przygldaBam si twarzy pana de Nevers, ale nawet powieka mu nie drgnBa.  Inna sprawa, gdy mamy do czynienia z fenomenem powtórnego dziewictwa zachodzcym w podeszBym wieku  wtrciB uczonym tonem doktor Rabel.  Powtórne dziewictwo?  parsknB [miechem wBoski wró|bita.  PoBowa paryskich oblubienic wiele by daBa, byle posi[ na to sposób.  PyszaBek z tego WBocha, orzekBam w duchu. Jeszcze zobaczymy, kto bdzie si [miaB ostatni.  A oto drugi mój fenomen, odkryty szcz[liwym trafem przez naszego uczonego koleg, doktora Rabela, markiza de Morville |yjca dBugi czas w ubóstwie w klasztorze zgromadzenia sióstr Urszulanek. Ma ponad sto lat i jest ofiar niefortunnego wypadku w pracy pewnego alchemika.  Wypowiedziawszy te sBowa, diuk de Nevers poufale pochyliB si nad uchem WBocha:  Chc usBysze, co o niej my[lisz.  Pani sBuga, madame  rzekB dwornie mBodzieniec, skBadajc mi wyraznie przesadny ukBon.  Ciesz si, mogc w paDskiej osobie pozna tak znamienitego adepta wielu nauk  odpowiedziaBam staro[wieckim zwrotem za- 125 sByszanym w podobnych okoliczno[ciach od babci. Czasem odwiedzali j jacy[ go[cie.  Masz, pani, gBos mBodej kobiety... gdyby[ jeszcze zechciaBa nieco unie[ welon...  Tak wic nadeszBa moja chwila. Dla wzmo|enia efektu bardzo powoli uniosBam zasBon, jednocze[nie nakazujc sobie spokój w starciu z ironi mojego rywala. CaBe towarzystwo wydaBo peBne zdumienia westchnienie. Nawet ironia Viscontiego ustpiBa miejsca uznaniu. Ach, bo te| efekt byB przedni. Upiorna blado[ (puder) oblicza w poBczeniu z sin barw ust (ró| o fioletowym zabarwieniu) czyniBy mnie do[ podobn do niezle zakonserwowanych zwBok lub je[li kto woli, [wie|o powstaBej z martwych nieboszczki.  Pani twarz, madame, jest... mBoda i pikna  powiedziaB mikko WBoch  chocia| mówisz i chodzisz jak stara kobieta.  Mimo woli poczuBam do niego sympati: uznaB mnie przecie| za pikn! Nasze spojrzenia nagle si spotkaBy.  Ale oczy... oczy masz odwieczne  zakoDczyB.  Wic?  niecierpliwiB si de Nevers.  To oszustka  wycedziB Visconti. W salonie daBo si sBysze chóralne  ach". Wcigam ci na czarn list, WBochu, przyrzekBam mu w duchu. Wkrótce si tob zajm.  Nie jest wcale taka stara, jak twierdzi  mówiB tymczasem mój rywal.  Jakikolwiek byB ten wypadek, który sprawiB, |e twarz jej zachowaBa mBodo[, zdarzyB si on du|o pózniej. Markiza ma nie wicej ni| lat dziewidziesit, no, najwy|ej sto.  Dobrze. W pierwszej potyczce mog odnotowa remis